Jeszcze tylko przez niespełna sześć miesięcy mieszkańcy wiejskiej gminy Sieradz będą obsługiwani przez sieradzkie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. Gmina rozwiązała umowę z Urzędem Miasta Sieradz dotyczącą publicznego transportu zbiorowego. Decyzja wójta Jarosława Kaźmierczaka zbulwersowała mieszkańców gminy. Zastanawiają się, czym będą teraz dojeżdżać do Sieradza i innych miejscowości w powiecie? Dzieci do szkół, a dorośli do pracy, lekarzy czy nawet na zakupy. Gmina twierdzi, że obciążenie z tytułu partycypowania w kosztach dojazdów świadczonych przez sieradzkie MPK jest dla niej za duże. W skali roku to ok. 700 tys. zł... Szuka zatem innego przewoźnika. Decyzja wójta jest też zaskoczeniem dla władz Sieradza.

Dziś 8 lutego ostatni dzień nauki w szkołach. W Sieradzkiem rozpoczynają się dwutygodniowe ferie zimowe. Swoją ofertę na te dni przygotował także Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sieradzu.

Na ostatniej sesji radni z powiatu zduńskowolskiego podjęli uchwałę w sprawie szczegółowych zasad wnoszenia obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych.

Ciekawie zapowiadają się najbliższe dni lutego. Już tylko dwa dni dzielą uczniów od ferii zimowych w Sieradzkiem. Raczej nie będą to ferie, podczas których będzie można uczestniczyć w kuligach, czy zabawach na śniegu. Bo śniegu nie będzie w naszym regionie. Jak podają synoptycy w prognozie długoterminowej, nawet do 27 lutego temperatura poniżej zera przewidywana jest głównie w nocy i to maksymalnie minus 1-2 stopnie Celsjusza. W ciągu dnia słupek rtęci przekroczyć ma 3, 5 a w najbliższą niedzielę 9 lutego nawet plus 9 stopni Celsjusza. Warto zatem korzystać z wydarzeń pod dachem. A tych w całym Sieradzkiem szykuje się bez liku! Na dzieci i młodzież czekają atrakcje w domach kultury, bibliotekach i muzeach oraz w ośrodkach sportowych.

Tuż przed feriami zimowymi uczniowie Ogniska Muzycznego, działającego przy Towarzystwie Muzycznym FERMATA w Sieradzu, wystąpili na koncercie podsumowującym pierwsze półrocze. Dla niektórych był to pierwszy występ przed tak liczną publicznością. A ta nie zawiodła. Pojawili się najbliżsi małych muzyków. Sala Koncertowa szkoły muzycznej z trudem pomieściła wszystkich chętnych.

Shaked Rogovsky, wnuk Menachema Rogovskyego, który urodził się w Wieluniu na początku XX wieku, odwiedził 5 bm. miasto swoich przodków. Przyjechał - jak to określił - z misją budowania „Mostu porozumienia”. Gość z Izraela spotkał się z młodzieżą II LO im. Janusza Korczaka, tworzącą grupę "Szlakiem wieluńskich Żydów”, odwiedził pomnik żydowski stojący w miejscu zburzonej podczas II wojny światowej synagogi i spotkał się ze starostą wieluńskim, Markiem Kielerem.

Śmierć zaledwie 20-letniej Kai Wiśniewskiej ze Zduńskiej Woli latem 2017 roku poruszyła nie tylko miasto, z którego pochodziła, ale i całą Polskę. Zamordował ją znajomy, znający ją zaledwie od kilku tygodni Artur W. (obecnie lat 30). Najpierw szarpał się z nią, potem udusił, a zwłoki dziewczyny ukrył w wersalce! Już nawet wiedząc, że Kaja nie żyje zakleił jej usta taśmą, związał sznurkiem nogi, a na głowę założył worek foliowy i też związał go sznurkiem. Na wersalce postawił inne ciężkie przedmioty. Po czym zbiegł z Łodzi. Był poszukiwany listem gończym przez kilkanaście dni...