To było nie tak dawno, pod koniec ubiegłego wieku. Stara chałupa na końcu wsi Brzęczyszczykowice, ubogie małżeństwo, bo przecież nie było jeszcze wtedy 500 plus, wychowujące ośmioro dzieci. Pewnego wieczora chłop, pouczony przez lekarza, z namaszczeniem zakłada prezerwatywę. Widząc to małżonka oburzona podnosi lament: - Jasiu, czyś ty zgłupiał do reszty? Dzieci butów na zime nie maja, a ty se ptaszka stroisz?!