Trzy osoby trafiły do szpitala po pożarze piwnic bloku w Sieradzu
Wczoraj około godziny 20.30 wybuchł pożar w jednej z piwnic bloku przy ul. Jana Pawła II 45. Co prawda strażacy szybko opanowali sytuację, jednak zadymienie było tak duże, że trzeba było ewakuować dwadzieścia pięć osób, z których trzy trafiły do sieradzkiego szpitala
Jak powiedział nam Jarosław Wasylik, rzecznik prasowy KP PSP w Sieradzu, zawiadomienie o pożarze dotarło do strażaków o godz. 20.42. Wtedy pożar trawił już dwie komórki w piwnicy tego bloku. Na na kilkanaście minut wyłączono prąd. Strażacy szybko poradzili sobie z ogniem, jednak zadymienie w bloku było bardzo duże. Swąd spalenizny czuć było w okolicach ronda. Na miejsce podstawiono dwa autobusy, w których mieszkańcy mogli się ogrzać i przeczekać najgorszy czas zagrożenia. W akcji gaśniczej uczestniczyło osiem zastępów straży pożarnej, sześć z PSP, dwie z OSP w Sieradzu.
(opr. KJB)