Dzięki wzorowej postawie świadka, zduńskowolscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego. 41-latek prowadził samochód mając w organizmie cztery promile alkoholu. Ponadto złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

2 maja po godzinie 15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli otrzymał zgłoszenie od świadka, który przy ulicy Mickiewicza w Zduńskiej Woli udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie. Natychmiast skierował w to miejsce patrol ruchu drogowego, który po przybyciu pod wskazany adres przejął od zgłaszającego ujętego kierowcę. Z relacji zduńskowolanina wynikało, że nabrał podejrzeń w miejscowości Izabelów, z uwagi na sposób jazdy kierującego Oplem, który jechał „wężykiem”. Świadek już wtedy próbował zatrzymać Opla, jednak kierowca nie reagował na starania zgłaszającego. Dopiero przy ulicy Mickiewicza w Zduńskiej Woli Opel stanął, a świadek jadący za nim wybiegł ze swojego samochodu i wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki.
Ujętym kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec gminy Zapolice. Policjanci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma w organizmie 4 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie, okazało się, że kierujący złamał sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami.

KPP w Zduńskiej Woli