Taksówkarz był czujny. Uchronił kobietę od utraty oszczędności
Czujny taksówkarz uchronił oszczędności 60-letniej mieszkanki powiatu sieradzkiego. Niewiele brakowało, a seniorka padłaby ofiarą fałszywego policjanta. Szybka reakcja kierowcy taksówki zasługuje na uznanie.
Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji taksówkarza 60-letnia mieszkanka powiatu sieradzkiego nie straciła swoich oszczędności. 12 maja w godzinach południowych kobieta odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Rozmówca twierdził, że zajmuje się rozpracowywaniem grupy hakerów włamujących się na konta bankowe. Oświadczył, że jej pieniądze są zagrożone, dlatego jeśli przechowuje w domu gotówkę, jak najszybciej musi wpłacić ją do banku. Z uwagi na to, że seniorka mieszkała poza miastem, rzekomy policjant zaoferował pomoc. Zamówił taksówkę, która miała przewieźć kobietę do banku w Sieradzu. Rozmówca zabronił kobiecie rozłączania telefonu. Kiedy w umówionym miejscu wsiadła do taksówki, cały czas rozmawiała z fałszywym policjantem. Taksówkarz, który słyszał tę rozmowę, zaczął podejrzewać, że kobieta rozmawiała z oszustem. Przejął więc rozmowę z rzekomym policjantem i szybko zorientował się, że faktycznie miał rację. Wiedząc, że został zdemaskowany, oszust rozłączył się. Kobieta o tym zdarzeniu zaalarmowała policję. Reakcja taksówkarza uratowała oszczędności seniorki.
KPP w Sieradzu