Tak było - rok 1939 w Beleniu. Inscenizacja wydarzeń z 4 września przyciągnęła tysiące widzów
Jak wyczekiwana była od dwóch lat inscenizacja bitwy na linii Warty z września 1939 roku, pokazała liczba widzów. Na beleńskie pola nad Wartą przybyło ich kilka tysięcy. W tym roku organizatorem rekonstrukcji był Urząd Marszałkowski w Łodzi w ramach akcji #Łódzkie pamięta.
Ponad 200 rekonstruktorów – przebranych za żołnierzy polskich I niemieckich oraz ludność cywilna, samolot, czołgi, ciężarówki, ciężkie karabiny maszynowe, armaty i moździerze. Za nami pełna rozmachu wojewódzka inscenizacja obrony odcinka linii Warty z 4 września 1939 roku. Inscenizację przedstawiono na polach i łąkach między Beleniem i Strońskiem.
Spektakl otworzyli Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego oraz gość wydarzenia – Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej. Grupy rekonstrukcyjne odtworzyły kilka epizodów krwawej bitwy stoczonej przez 10 Dywizję Piechoty Armii „Łódź”. Rekonstruktorzy przedstawili ucieczkę ludności cywilnej z terenów opanowywanych przez niemieckie wojska, w tym bombardowanie wsi leżącej w pobliżu walk. Atak Niemców na polskie linie obronne, kontratak polskiego wojska zakończony wycofaniem się w obliczu przeważających sił wroga. Całość zakończyła defilada, podczas której marszałek Grzegorz Schreiber wręczył upominki i złożył podziękowania przedstawicielom 25-ciu grup rekonstrukcyjnych, uczestniczących w inscenizacji oraz w nocnym apelu upamiętniający poległych w walce Polaków. Goście inscenizacji mieli też okazję wziąć udział w pikniku militarnym. Bitwa nad Wartą była jednym z najkrwawszych bojów stoczonych przez żołnierzy Armii Łódź podczas wojny obronnej 1939 roku. Trwała 27 godzin. Na polach Belenia, Piasków, Strońska i Zapolic - na linii obronnej Warty i Widawki, walczyli żołnierze 30. pułku Strzelców Kaniowskich. W obliczu huraganowego ognia niemieckiej artylerii zza rzeki Polacy nie byli w stanie utrzymać pozycji. Ich zacięty opór utrudnił jednak wojskom niemieckim rozwinięcie natarcia w kierunku Łodzi i Warszawy. W bitwie zginęło blisko 300 polskich żołnierzy. Wydarzenie, w minioną sobotę 4 września, zakończyło nocne upamiętnienie poległych polskich żołnierzy. Na terenie inscenizacji rekonstruktorzy zapali symboliczne znicze ich upamiętniające.
W inscenizacji uczestniczyli: Stowarzyszenie Historyczne Strzelcy Kaniowscy, Stowarzyszenie Historyczne im. 10 Pułku Piechoty, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Szewron, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Strzelcy im. 31 Pułku Strzelców Kaniowskich, Stowarzyszenie Tradycji 26 Skierniewickiej Dywizji Piechoty, Stowarzyszenie Historyczne Prusy, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gorlice 1915, Ogólnopolska Grupa Rekonstrukcji PWK, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Infanterie Regiment 73, Bractwo Rycerskie Złoty Krzyż, Grupa Rekonstrukcji Historycznej 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa, Grupa Rekonstrukcji Historycznej 31 Infanteri Regiment, Grupa Rekonstrukcji Historycznej 44 Division Hoch Deutschmeister, Grupa Rekonstrukcji Historycznej 78 Sturm Division, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Batalion Tomaszów, Grupa Rekonstrukcji Historycznej Die Kampfgruppe Hoffmeyer oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej Falke Division.
Pojazdy: z Muzeum Pojazdów Militarnych w Częstochowie, z Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku Kamiennej, z kolekcji Jacka Kopczyńskiego Apogeum Oldtimers.
Grupy cywilne: Ryszard Czapliński, Marta Spętana, Agnieszka Stępień, Pirotechnik: Paweł, Gajewski Demony Ognia, Pilot Sławomir Kranc. Broń: Władysław Rapkiewicz. W załącznikach zdjęcia z inscenizacji. Kolejna inscenizacja organizowana w ramach projektu „Łódzkie Pamięta” odbędzie się 11 września na Starym Rynku w Łowiczu. Początek rekonstrukcji obrony Łowicza przed wojskami niemieckimi zaplanowano tam na godz. 20.30.
KaMi S
Fot. lodzkie.pl