Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Trzy tony ludzkich szczątków w Szadku. Tysiące kości. Czy to ofiary zarazy sprzed wieków?

Trzy tony ludzkich szczątków w Szadku. Tysiące kości. Czy to ofiary zarazy sprzed wieków?

301011736_7763795510357894_5355160292677183055_nCzęsto się zdarza, że podczas robót drogowych na ich teren wchodzą archeolodzy. Drogowcy wzywają ich, kiedy natrafiają na artefakty sprzed lat. Jednak takiego znaleziska, na jakie natrafiono w Szadku chyba nikt się nie spodziewał!

 

W trakcie przebudowy skrzyżowania ulic Prusinowskiej i Szpitalnej w Szadku budowlańcy natrafili na ludzkie szczątki. W zasadzie fakt ten nie powinien nikogo dziwić. Ów teren sąsiaduje z pobliskim kościołem. A przecież od wielu lat wspominano, że mógł być w średniowieczu miejscem pochówku. Jak podaje naukowiec z Uniwersytetu Łódzkiego, Tadeusz Marszał w "Monografii Szadku", już w 1465 roku w tamtej okolicy funkcjonował szpital o charakterze przytułku. Swego czasu mówiono także, że podczas rozbudowy ogrodzenia kościoła pod wezwaniem św. Wniebowięcia Najświętszej Marii Panny i św. Jakuba doszło do likwidacji przykościelnego cmentarza. Chowano tam biedniejszych mieszkańców i ofiary licznych epidemii, które przez wieki nękały miasto. Ci zamożniejsi bowiem godne miejsce pochówki znaleźli w kościele, w jego podziemiach, bądź w jego najbliższej okolicy. Jak przypomina profesor Marszał, w XIX wieku doszło w Szadku do korekty ciągów komunikacyjnych. Między innymi objęły one ulice Kościelną i Szpitalną. Wyznaczaniu nowych tras mogło towarzyszyć przeniesienie pojedynczych szczątków do grobu zbiorowego. Według wielu źródeł historycznych cmentarz przykościelny został założony już w średniowieczu i funkcjonował przez następne stulecia. Nekropolia działała jeszcze w drugiej połowie XIX wieku, a być może nawet i na początku XX wieku? We wspomnianych miejscach trwają prace wykopaliskowe. Archeolodzy dokonali niezwykłego odkrycia. To liczne szczątki ludzkie, nie zalegające w porządku anatomicznym, tak przepalone, jak i nieprzepalone, skoncentrowane na stosunkowo małej przestrzeni.
- Na chwilę obecną interpretujemy znalezisko jako tzw. ossuarium: miejsce relokacji kości z zlikwidowanego cmentarza, bądź też ostatecznego spoczynku ofiar zarazy, lub innej katastrofy, jak wojna czy powódź. Wydobyto już ponad trzy tony szczątków ludzkich, z których część jest aktualnie w trakcie badań antropologicznych. Badania te powinny dać odpowiedzi na pytania odnośnie płci, wieku i ilości pochowanych osób. W dalszej kolejności zostaną wykonane badania fizykochemiczne, które z kolei powiedzą nam więcej o czasie pochówku i pochodzenia tych ludzi - mówi burmistrz Szadku, Artur Ławniczak. Czy są to ofiary zarazy? Może jednak najazdu Krzyżaków z 1331 roku, kiedy ci puścili miasto z dymem? Czy jeszcze innego gwałtownego wydarzenia z historii Szadku? Czy po prostu pozostałości prozaicznego porządkowania przykościelnego cmentarza?
- Celem prowadzonych wykopalisk jest tak ochrona szczątków ludzkich, dziedzictwa kulturowego, jak i udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania. Kierownikiem badań jest Pan Konrad Kupis . Liczymy, że wybudowana droga będzie wizytówką centrum Szadku a wyjaśnienie zagadki zrekompensuje utrudnienia - dodaje Artur Ławniczak. Prace archeologiczne spowolnią przebudowę skrzyżowania. Będzie to uciążliwe zwłaszcza w nadchodzącym roku szkolnym. W pobliżu, przy ulicy Prusinowskiej mieści się Szkoła Podstawowa w Szadku.

KaMi S

fot: facebook.com/artur.lawniczak

300372326_7763794987024613_6984077084462998205_n

300732767_7763794520357993_8508706677310763227_n

301117228_7763797303691048_1807194294336668184_n

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u