Policjanci z drogówki KPP w Pajęcznie zatrzymali 29-latka, który nie zatrzymał się do kontroli, kiedy jadąc samochodem marki Volkswagen przekroczył dozwoloną prędkość. Mało tego, wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu i nie miał uprawnień do kierowania. W przeszłości dopuścił się podobnych czynów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

21 września policjanci z pajęczańskiej drogówki podczas prowadzonej kontroli prędkości we wsi Skąpa, w godzinach popołudniowych, zmierzyli prędkość Volkswagena, którego kierujący wyraźnie nie stosował się do obowiązujących ograniczeń. Pomiar prędkości jadącego samochodu wykazał, że porusza się 79 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci bezzwłocznie wydali jasny i czytelny sygnał polecenia do zatrzymania, po którym kierujący zwolnił, ale po chwili przyspieszył i z impetem odjechał. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za oddalającym się autem, powiadamiając o tym fakcie oficera dyżurującego pajęczańskiej komendy. Po krótkim pościgu zatrzymano 29-letniego mieszkańca Działoszyna do kontroli drogowej. Okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd nie był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC. Nieodpowiedzialny kierujący miesiąc temu zatrzymywany był przez funkcjonariuszy za kierowanie pojazdem pod działaniem alkoholu.
Notowany w przeszłości mężczyzna posiadał już wcześniej zakaz kierowania pojazdami. Obecnie odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 oraz za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, kierowanie bez uprawnień i jazdę w stanie po spożyciu alkoholu.

mł. asp. Wioletta Mielczarek
KPP w Pajęcznie