Wczoraj dyżurny wieruszowskiej komendy przyjął zgłoszenie dotyczące oszustwa dokonanego za pomocą internetu. Niestety, pokrzywdzona przekazała osobie podającej się za pracownika banku dane w postaci kodu blik. Straciła w ten sposób kilka tysięcy złotych.

Bądźmy czujni i nie dajmy się zwieść pozorom. Weryfikujmy dokładnie informację otrzymywane przez osoby podające się za pracowników banków. Taka forma kontaktu może się okazać zwykłym oszustwem. My natomiast możemy stracić swoje oszczędności, ponieważ przestępcy stają nie przy kasie, ale właśnie przy bankomacie i wypłacają nasze ciężko zarobione pieniądze.
Przekonała się o tym mieszkanka powiatu wieruszowskiego, która 23 maja zgłosiła, że otrzymała telefon od pracownika banku z informacją o próbie zaciągnięcia kredytu na jej dane. Kobieta zweryfikowała numer telefonu, z którego otrzymała połączenie i zgadzał się on z centralą jej banku. Dalej sprawca informował kobietę by zabezpieczyła pieniądze na swoim koncie poprzez przelanie środków na tak zwane „konto techniczne”. Poszkodowana postępowała zgodnie z instrukcjami sprawcy, zalogowała się na swoje konto po czym wygenerowała kod blik i przekazała osobie podającej się za pracownika banku .
Jak się okazało, z konta pokrzywdzonej została wypłacona kwota 2 tysięcy złotych w jednym z bankomatów na terenie województwa dolnośląskiego. Apelujemy o więcej zdrowego rozsądku i ostrożności podczas internetowych transakcji. Absolutnie nigdy nie należy przekazywać kodów BLIK, nr karty, pinów i innych danych niezbędnych do logowania na internetowym rachunku bankowym. W ten sposób umożliwiamy sprawcom dostęp do rachunku bankowego tak jak właścicielowi.

asp. Piotr Siemicki Rzecznik Prasowy KPP w Wieruszowie