Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Podpalacz kamienicy w Zduńskiej Woli stanie przed sądem w Sieradzu. Grozi mu dożywocie

Podpalacz kamienicy w Zduńskiej Woli stanie przed sądem w Sieradzu. Grozi mu dożywocie

poz2Na najbliższy poniedziałek, 29 maja w Sądzie Okręgowym w Sieradzu wyznaczono termin pierwszej rozprawy przeciwko Robertowi S. Druga ma się odbyć 15 czerwca. 33-latek jest oskarżony m.in. o to, że 13 stycznia tego roku podpalił lokal mieszkalny w budynku wielorodzinnym w Zduńskiej Woli, przy ul. Łaskiej 55.

 

Chodzi o kamienicę z zasobów TBS Złotnicki. Spowodował tragiczny pożar. Śmierć w pogorzelisku poniosło dwoje zduńskowolan. Trzecia osoba zmarła w szpitalu. Status osób pokrzywdzonych w tej sprawie ma aż 19 osób. Prokuratura już w kwietniu wykazała, że pożar zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Przypomnijmy, w akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Łaskiej 55, który wybuchł w nocy 13 stycznia tego roku, brało udział 11 strażackich zastępów. Trzeba było ewakuować ponad 20 mieszkańców. Na miejscu śmierć poniosły dwie osoby, kilka trafiło do szpitala. W późniejszym czasie, już podczas hospitalizacji, zmarł trzeci pokrzywdzony.
Zaraz po pożarze budynek został wyłączony z użytkowania. Podejrzany w prokuraturze przyznał się do podpalenia kamienicy, przy czym wskazał, że jego zamiarem nie było pozbawienie nikogo życia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Wcześniej wchodził już w konflikt z prawem. Od stycznia do początku kwietnia w sprawie zostali przesłuchani już wszyscy pokrzywdzeni oraz inni świadkowie mający istotne informacje na temat okoliczności tego pożaru w Zduńskiej Woli. - Uzyskano też opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej z przeprowadzonych sekcji zwłok zmarłych pokrzywdzonych. W sprawie zostały sporządzone również przez biegłego z zakresu medycyny sądowej opinie dotyczące charakteru obrażeń doznanych przez pozostałych pokrzywdzonych. Robert S. tuż po pożarze trafił do aresztu na trzy miesiące. Śledczy mieli wątpliwości co do poczytalności podejrzanego w chwili zarzucanych mu czynów, został dopuszczony dowód z opinii biegłych lekarzy psychiatrów.
- Po przebadaniu podejrzanego Roberta S. biegli stwierdzili, że miał zachowaną w chwili zarzucanych mu czynów zdolność do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem - informuje Jolanta Szkilnik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. Akt oskarżenia oparto na zarzutach popełnienia przestępstw opisanych w art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. oraz z art. 148 § 3 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 3 k.k. oraz z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 64 § 2 k.k.

KaMi S

O tym tragicznym w skutkach pożarze w naszym archiwum:
https://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/16369-podpalacz-kamienicy-gdzie-w-wyniku-poaru-zmary-trzy-osoby-w-areszcie
https://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/16823-podpalacz-kamienicy-przy-askiej-55-w-zduskiej-woli-czeka-na-proces
https://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/16340-dwie-osoby-zginy-w-nocnym-poarze-w-zduskiej-woli

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u