Uciekał przed policją... motorowerem
Funkcjonariusze ruchu drogowego wieruszowskiej komendy podjęli pościg za kierującym motorowerzystą, który zignorował polecenia policjantów i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna został zatrzymany. Podczas kontroli okazało się również, że nie posiada on uprawnień. Oprócz popełnionego wykroczenia 26-latek odpowie za przestępstwo określone w art. 178b, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Po godzinie szesnastej 7 sierpnia policjanci wieruszowskiej „drogówki ” zauważyli w miejscowości Bolesławiec motorowerzystę, który na ich widok nagle założył kask ochronny i odjechał w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze natychmiast pojechali za nim, podejrzewając że mężczyzna może mieć coś na sumieniu. Będąc na wysokości motorowerzysty użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz wydali mu sygnał tarczą do zatrzymywania sygnał do zatrzymania się. Mimo to kierujący jednośladem zignorował polecenie i kontynuował jazdę drogą leśną. W pewnym momencie porzucił pojazd do pobliskiego rowu i dalej uciekał pieszo. Policjanci schwytali go po kilkudziesięciu metrach. Kierującym okazał się 26-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, który uciekał motorowerem marki Romet. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Teraz mieszkaniec powiatu wieruszowskiego odpowie za przestępstwo określone w art. 178 b Kodeksu Karnego, a także popełnione wykroczenia.
Przypominamy! 1 czerwca 2017 r. weszły w życie nowe przepisy, które regulują nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, traktując zachowanie takich kierujących jako przestępstwo określone w art. 178b kk. Każdemu kierowcy, który będzie uciekał przed policją grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego uciekinier musi liczyć się z tym, że starci prawo jazdy nawet na 15 lat.
asp. Piotr Siemicki
Oficer Prasowy KPP w Wieruszowie