Miał 2,5 promila - nie zobaczył drzewa
Dwa i pół promila alkoholu we krwi miał 22-letni motorowerzysta, który minionej nocy zderzył się...z drzewem. Całe zdarzenie miało miejsce na ul. 1 Maja w Zduńskiej Woli. Alkohol tak spowolnił reakcję mężczyzny, że nie kontrolował pojazdu i z impetem, o czym świadczą pozostawione w pniu ślady, uderzył w drzewo. Miał przy tym tyle szczęścia, że cała kraksa skończyła się jedynie potłuczeniami i rozbitym kolanem!
Okazało się, że motorowerzysta nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Teraz odpowie za to przewinienie oraz za jazdę po pijanemu. Grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Jednego już teraz może być pewien: podwójny gaz - podwójna kara!
Ewa Dobrowolska
korespondent siewie.tv ze Zduńskiej Woli