Polski człowiek - magnes
Niezwykłe zdolności zauważył u siebie Jan Hatłas ze Zduńskiej Woli 15 lat temu. Obejrzał wówczas program o białorusińskim człowieku-magnesie, który do siebie przyciągał metal. Okazało się, że i on potrafi przyciągać metalowe przedmioty. Pan Jan dziś ma 88 lat i nie jest zwykłym człowiekiem-magnesem, potrafi bowiem przyciągać nie tylko przedmioty wykonane z żelaza, ale również z aluminium, których magnesy raczej nie przyciągają. Przyciąga także książki, plastik. Na swojej klatce piersiowej potrafi utrzymać nawet butelkę z wodą mineralną. Podczas wizyty u pana Jana udało nam się zarejestrować to niecodzienne zjawisko. Film wkrótce pokaże łódzka "trójka". Będzie także film na siewie.tv! Ja osobiście miałam okazję rzucać na klatkę piersiową monety, które lepiły się do niej jak rzutki na planszy! Senior śmiał się, że gdyby przedmiotów, które przykłada na klatkę piersiową nie ściągał, trzymałyby się godzinami: - To jednak nie byłoby wygodne. - dodaje.
Ale pan Jan 15 lat temu odkrył wraz z magnetyzmem u siebie także inne zdolności. Ma energię uzdrawiającą. Robi to rękoma. Z jego zdolności uzdrawiających korzystają sąsiedzi, znajomi a także osoby, które o tym słyszały. W sumie przez ostatnie 15 lat ręce Jana Hatłasa uzdrowiły kilka tysięcy osób.
- Nie biorę za to pieniędzy. Niestety sam siebie uleczyć nie mogę, a przydałoby się. Serducho chociażby naprawić. Moja szafka pełna jest medykamentów. Tego daru Bóg, czyli samouzdrawiania nie dał mi - rozkłada rece senior.
Ewa Dobrowolska
Więcej: