Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności To nie złote pensy! To tombak, czyli bezwartościowy złom!

To nie złote pensy! To tombak, czyli bezwartościowy złom!

01"One penny" to metoda oszustwa stara jak świat, ale jak się okazuje, ciągle aktualna. Patent jest prosty. Jeden z oszustów typuje ofiarę. Przedstawiając się jako obcokrajowiec, oferuje złote jednopensówki po atrakcyjnej cenie. Klient się waha, więc do akcji wkracza drugi z oszustów. Elegancko ubrany przedstawia się jako ekspert numizmatyk lub potencjalny kupiec. Potwierdza, że monety są bardzo cenne. Tak między innymi wyglądała akcja oszustów w centrum Zduńskiej Woli.

O tym, że nie wszystko złoto co się świeci przekonał się 76-letni zduńskowolanin, który na ul. Łaskiej zakupił 26 rzekomo złotych monet jednopensowych. Okazało się, że od oszustów. Pensy okazały się później monetami znikomej wartości.
Jest poniedziałek 17 bm. Samo południe. Ulica Łaska w Zduńskiej Woli. Oszuści wybierają z tłumu starszego mężczyznę na ofiarę. Jeden z nich zaczepia go pod pretekstem sprzedaży złotych monet. Propozycja wzbudza ciekawość 76-letniego zduńskowolanina, który z zainteresowaniem ogląda angielskie monety. Nagle całą sprawą zainteresował się kolejny mężczyzna. Ten od ręki od sprzedającego za 1.000 zł kupił jedną monetę i poszedł ją sprzedać do jednego z lombardów.


Po chwili wrócił i powiedział ze dostał za nią 1.500 zł! Przedstawił nawet potwierdzenie sprzedaży. A z telefonu komórkowego zadzwonił do właściciela kantoru, który głośno potwierdził transakcję i oświadczył, że zakupi każdą ilość podobnych monet. Starszy pan przekonany, że ubije złoty interes życia, udał się do banku i wypłacił wszystkie swoje oszczędności. Prawie 24.000 zł!!! Tyle zapłacił za 26 monet. Uradowany poszedł do lombardu, żeby je sprzedać i wtedy okazało się, że są wykonane z tombaku, a ten nie ma większej wartości. Kiedy powrócił na miejsce transakcji, oszustów już nie było. Nabity w butelkę mężczyzna zgłosił oszustwo na policję.
Sprawców było najprawdopodobniej trzech. Policja dysponujemy rysopisem dwóch z nich. Oferujący monety to mężczyzna o szczupłej budowie ciała, wzrost 170 centymetrów, twarz o ciemnej karnacji, wiek około 40 lat. Ubrany był w ciemną kurtkę wykonaną z materiału skóropodobnego, miał czapkę na głowie i mówił w języku ukraińskim lub rosyjskim. Drugi z mężczyzn również o szczupłej budowie ciała, wiek około 55-60 lat, włosy średniej długości. Ubrany był w kurtkę koloru jasnego, bardzo dobrze mówił po polsku. Kolejny raz apelujemy o rozsądek i rozwagę, łatwowierność drogo kosztuje! Ulica to nie jest miejsce do zakupu monet. Bo przecież łatwo możemy zostać oszukani płacąc za tandetę, możemy też kupić przedmioty pochodzące z przestępstwa.


Ewa Dobrowolska

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u