Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Po raz pierwszy kobieta kierować będzie miejską spółką w Zduńskiej Woli. MOSiR-em!

Po raz pierwszy kobieta kierować będzie miejską spółką w Zduńskiej Woli. MOSiR-em!

prezes-mosirzdwoalWieść gminna niosła jeszcze w grudniu (po nominacji Czesława Rybki z PiS na wiceprezydenta Zduńskiej Woli - przyp. siewie.tv, więcej na: http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3566-rybka-wypyn-na-wiceprezydenta-zduskiej-woli), że to Anna Dyrgoń-Białowąs (na zdjęciu) zastąpi wraz z nadejściem 2015 roku Mirosława Nowińskiego w fotelu prezesa Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Relaks w Zduńskiej Woli. Ten bowiem został odwołany przez nową skład Rady Nadzorczej tejże spółki ze swojej funkcji właśnie tego dnia. O sprawie pisaliśmy na siewie.tv:
http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3624-w-zduskiej-woli-ruszya-powyborcza-miota-ze-zmasowan-si-w-miejskich-spokach-i-kulturze
http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/3619-zmiana-prezesa-zduskowolskiego-mosir-u-mirosaw-nowiski-odwoany.

 

Pogłoski się potwierdziły. Anna Dyrgoń-Białowąs z dniem 5 stycznia br. bez objęła funkcję prezesa MOSiR Relaks. Nowa pani prezes ma 32 lata. Jest pierwszą kobietą w historii miasta, która kierować będzie miejską spółką. Do tego trzeba przyznać, że chyba też najmłodszą na takim stanowisku. Mieszka w Opiesinie pod Zduńską Wolą. Jest mamą dwójki dzieci. Ma 8-letniego syna i 3,5-roczną córeczką. Wszyscy związani z polityką lokalną w Zduńskiej Woli wiedzą, że to Prawo i Sprawiedliwość wystawiło Annę Dyrgoń-Białowąs na stanowisko po mającym być odwołanym Nowińskim. Ona sama wyznała, że nie jest członkiem PiS, choć polityka tego ugrupowania jest jej obecnie najbliższa. Właśnie z listy PiS walczyła o mandat do Rady Powiatu Zduńskowolskiego. Bezskutecznie. Wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Jegier wspominając na antenie sieradzkiego radia, że Anna Dyrgoń-Białowąs jest brana pod uwagę jako przyszła prezes (choć już nią wtedy była - przyp. siewie) wspominał o jej doświadczeniu z Euro 2012. Siewie.tv zapytało zatem nowo wybraną szefową MOSiR o to doświadczenie.

- Mieszkam w Opiesinie dopiero od 19 miesięcy. Wcześniej mieszkałam w Trójmieście. I tam właśnie miał miejsce mój kontakt z Euro 2012. Zajmowałam się szkoleniem i przygotowywaniem osób do pracy w Strefach Kibica. Przygotowywałam także ludzi, którzy mieli pracować w PGE Arena w Gdańsku. Współpracowałam z kancelarią Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pracowałam przy przygotowywaniu obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte w 2009 roku, właśnie z udziałem prezydenta Kaczyńskiego. Choć nie ukrywam, że w moim okresie związanym z Trójmiastem działałam z Platformą Obywatelską. Zanim zostałam wybrana na prezesa MOSiR-u pracowałam jako specjalista do spraw personalnych w firmie Ferax. Odpowiedzialna byłam za zatrudnianie osób na stanowiska ważne dla firmy, w tym kierowników oddziałów - wyjaśnia nasza rozmówczyni.

- Mam za sobą pierwszy tydzień pracy. Zamierzam kontynuować to, co rozpoczęli moi poprzednicy. Sprawdzam, co się dzieje na obiektach podległych spółce. Już spotkałam się z kilkoma klubami - zdradziła w sobotę 10 bm. siewie.tv nowa pani prezes. Szefowa spółki nie kryje, że chce także ,,wpuścić do spółki nowy oddech''. Zamierza m.in. wykorzystać media społecznościowe i popularne portale do promocji Ośrodka i jego ofert oraz eventów.

- Już niedługo ulegnie także totalnej zmianie, metamorfozie strona internetowa MOSiR. Ta obecna jest mało atrakcyjna. Ciut nieaktualna... Już przygotowałam projekt. Teraz specjalista wdroży moje założenia w życie internetowe. W naszym regionie lada tydzień rozpoczną się ferie. Już przygotowuję projekt związany z naszym ośrodkiem. Program feryjny Relaksu związany będzie z działającymi przy nim klubami. Na pewno będą zajęcia darmowe. W wielu dziedzinach. Jak choćby judo, kick-boxing, karate, tańce. Darmowe będzie także korzystanie z lodowiska. To działać jednak będzie, jeśli pozwolą na to warunki atmosferyczne. Jeśli pogoda zawiedzie, na pewno będziemy mieć jakieś wyjście awaryjne. Program jest finalizowany, dopracowywany - mówi Anna Dyrgoń-Białowąs. Zarówno w czasie ferii zimowych, jak i w najbliższych miesiącach pan prezes chciałaby, aby miejski Relaks zacieśnił współpracę z powiatowym ośrodkiem sportu. Jeden i drugi mieszczą się obok siebie. Dzieli je jedynie betonowy płot. Płot nazywany przez zduńskowolan i działaczy sportowych z obu ośrodków płotem niezgody.

- Zamierzam się spotkać jak najszybciej z dyrektorką ośrodka powiatowego, panią Joanną Jarosławską. Mam syna, która gra w piłkę nożną w Diamencie i czasem słyszę od niego, że szkoda, że kluby miejskie i powiatowe są od siebie odizolowane. Czas skończyć tę ,,płotową wojnę'' i działać razem dla dobra dzieci i młodzieży, mieszkańców bez względu na zapatrywania polityczne. Te w sporcie i rekreacji nie powinny być decydujące - deklaruje pani prezes. Szefowa spółki zamierza kontynuować niektóre imprezy z czasów swego poprzednika, Mirosława Nowińskiego, m.in. Maksy Milę. Ale nie wyklucza zaproponowania mieszkańcom miasta i powiatu innych cyklicznych imprez biegowych.

- To dopiero tydzień na tym stanowisku. Za wcześnie by wszystko zaplanować i podać do publicznej wiadomości. Ale na pewno będę otwarta na współpracę z mediami i deklaruję szybki przepływ informacji o każdym evencie, każdym planie - zapowiada Anna Dyrgoń-Białowąs. Wie, jako absolwentka dziennikarstwa i PR, że z mediami można zwojować wiele. Ale wojna z nimi może osłabić nawet największego mocarza.

edo

Fot. Arch. pryw. Anna Dyrgoń-Białowąs

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u