Alarm o bombie w dyskotece był fałszywy! Żartownisia zatrzymano!
Policjanci z Poddębic zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu w Uniejowie. W sobotę 10 stycznia 20-letni mężczyzna zatelefonował na numer alarmowy policji i poinformował, że na terenie dyskoteki w Uniejowie został podłożony ładunek wybuchowy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty fałszywego zawiadomienia o zdarzeniu.
Do zdarzenia doszło 10 stycznia po godzinie 22. Z telefonu komórkowego na numer alarmowy policji, zadzwonił mężczyzna i poinformował, że w jednej z dyskotek w Uniejowie podłożona jest bomba. Natychmiast na miejsce skierowano policyjne patrole wraz z pirotechnikiem. Decyzją właściciela obiektu ewakuowano wszystkie przebywające tam osoby. Po przeszukaniu pomieszczeń obiektu nie znaleziono żadnego podejrzanego ładunku. Ustaleniem sprawcy telefonicznej informacji natychmiast zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Po wnikliwej analizie lokalnego środowiska policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca powiatu poddębickiego. W momencie, kiedy funkcjonariusze dotarli do niego był trzeźwy. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu, tłumacząc jednocześnie, że feralnego dnia wypił za dużo alkoholu. Za fałszywe zawiadomienia o rzekomym ładunku wybuchowym mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina i ostrzega!!!
- Amatorzy fałszywych alarmów nie mogą czuć się bezkarnie. Ich ustalenie to tylko kwestia czasu. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych. W przypadku, gdy sprawcami są osoby nieletnie, do odpowiedzialności karnej mogą być pociągnięci rodzice lub opiekunowie - ostrzega rzecznik prasowy KPP Poddębice, asp. Elżbieta Tomczak.
Fot. KPP Poddębice
MikaS