Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Dzień Judaizmu w Sieradzu. Imię dialogu

Dzień Judaizmu w Sieradzu. Imię dialogu

djJuż po raz siódmy obchodzony będzie w Sieradzu Dzień Judaizmu, który Kościół katolicki w Polsce organizuje od 18 lat. Sieradzkie uroczystości zostały zaplanowane na 20 stycznia. Termin nie jest przypadkowy, gdyż wiąże się z tragicznymi wydarzeniami, które rozegrały się w Sieradzu 70 lat temu. 20 stycznia 1945 roku Sowieci zbombardowali miasto. Zginęło wówczas około 100 sieradzan, a ponad 200 mieszkańców zostało ciężko rannych.

 

XVIII Dzień Judaizmu ma na celu rozwój dialogu chrześcijańsko–żydowskiego, a także modlitwę, zrozumienie i odnalezienie obszarów łączących oba wyznania.

Obchody rozpoczną się w Sieradzkim Centrum Kultury (ul. Dominikańska 19) o godzinie 10.

Szczegółowy program uroczystości

Godzina 10 – Sieradzkie Centrum Kultury

„Sieradzki tryptyk męczeństwa” – spektakl multimedialny
Część I – Strzały na sieradzkim kircholu
Część II – Przy szabasowych świecach
Część III – Tragiczny nalot

Wystąpienie głównego rabina Polski Michaela Schudricha
Słowo do młodzieży: Anna Chipczyńska, przewodnicząca Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie
Wystąpienie biskupa włocławskiego Wiesława Alojzego Meringa

Godzina 11.30 – ul. Kolegiacka 11

Modlitwa przy ścianie memorialnej oraz zapalenie „Światła pamięci”.

MikaS

źródło: sieradz. eu, http://www.sztetl.org.pl/pl/article/sieradz/5,historia/

Historia sieradzkich Żydów

Rozpoczęła się jeszcze przed 1453 r. W tym roku król Kazimierz Jagiellończyk wydał dekret potwierdzający przywileje dla Żydów wielkopolskich, wymieniający społeczność sieradzką zaraz po poznańskiej i kaliskiej, co świadczyć może, że gmina należała do najliczniejszych w Wielkopolsce. (...) W 1557 r. miasto zamieszkiwało na łącznie 2068 osób 306 Żydów; w 1784 r. mieszkało tam tylko 32 Żydów. W 1787 r. liczba to wzrosła już do 71. W okresie Sejmu Wielkiego ogólna liczba mieszkańców miasta natomiast spadła, w tym i Żydów, których w 1791 r. było 52. Nie posiadali oni własnego kahału, przynależąc do gminy w Łasku.

Dopiero po trzecim rozbiorze, kiedy sieradzkie znalazło się w zaborze pruskim, a po Kongresie Wiedeńskim – w Królestwie Polskim, rozpoczął się wyraźny napływ Żydów. W 1804 r. sieradzcy Żydzi uniezależnili się od gminy łaskiej, uzyskując prawo założenia własnego cmentarza (położonego 1 km od ówczesnego miasta) oraz do wybudowania synagogi. Do najbardziej znanych rodzin, które osiedliły się w Sieradzu na początku XIX w. należeli Fajansowie, Białkowie, Kempińscy, Monicowie, Diamantowie, Rosenbergowie, Munerowie, Gotheinerowie, Sonenbergowie i Bomsowie. (...) W następnych latach XIX w. wraz z rozwojem miasta zwiększała się sukcesywnie liczba Żydów. Wśród ośmiu najzamożniejszych obywateli miasta trzech było Żydami. Stały rozwój ilościowy gminy żydowskiej zahamowany został dopiero przez wybuch I wojny światowej. W 1909 r. Żydzi stanowili w Sieradzu 48,3% ogółu mieszkańców, a w 1926 r. – już tylko 27,4%. Najliczniej reprezentowanymi grupami zawodowymi byli: krawcy, szewcy, szklarze i dorożkarze.

W 1927 r. na 454 domy znajdujące się w Sieradzu 62 należały do Żydów. W tym samym roku otwarto siedmioklasową szkołę powszechną dla dzieci żydowskich, a kierownikiem jej został Hersz Heller. Szkoła zatrudniała siedmiu nauczycieli, uczyło się w niej 315 dzieci. W okresie międzywojennym Żydzi zasiadali jako przedstawiciele jednego z wyznań w miejskim dozorze szkolnym.

Niewiele zachowało się źródeł dotyczących Zagłady sieradzkich Żydów. Najważniejszymi z nich są wspomnienia siostry Pauliny Jaskulanki. Znane są także relacje Janiny Migałki, Władysława Kubickiego, Stanisława Kubickiego i Aleksandry Wisławskiej, pomieszczone przez R. Wójcika w „Tygodniku Polskim” z 1986 r., nr 7 i 8.

Do jednej z pierwszych zbrodni hitlerowskich w Sieradzu doszło 15 września 1939 r. Ofiarami jej byli zarówno Polacy, jak i Żydzi. Doszło do niej niejako przypadkowo. Niemcy zostali mianowicie zaalarmowani strzałem karabinowym, jaki oddał miejscowy bandyta, który w ten sposób chciał wystraszyć ludzi domagających się zwrotu swojej własności. Na skutek tego zdarzenia rozstrzelano mieszkańców domu znajdującego się przy ul. Wodnej. Z relacji żony jednej z ofiar, Marii Wosiak wynika, iż hitlerowcy sądzili, że strzał padł z żydowskiego domu modlitwy; dlatego krzycząc „Jude, Jude!” – rozstrzelali 7 mężczyzn: 3 Polaków i 4 Żydów. Sieradzcy Żydzi już od pierwszych dni okupacji niemieckiej poddani zostali różnorodnym formom szykan. Systematycznie pozbawiano ich cennych przedmiotów, zakazywano handlu i wyjazdów poza miasto . 11 listopada 1939 r. Niemcy rozstrzelali zakładników przetrzymywanych w sieradzkim więzieniu. Wśród zamordowanych był także technik dentystyczny Izrael Rosenkranz. 20 listopada 1939 r. na miejscowym cmentarzu żydowskim Niemcy rozstrzelali 4 Żydów. Do czołowych oprawców społeczności żydowskiej zaliczał się funkcjonariusz Schutzpolitzei o nazwisku Gerle. Jak wynika z opracowania Jana Milczarka miał on „zwyczaj” zabierać z getta po kilku Żydów i rozstrzeliwać ich osobiście na żydowskim cmentarzu, zawsze darowując życie jednemu, który zmuszony był do zakopywania ciał zamordowanych.

21 lutego 1940 r. wydano zarządzenie o utworzeniu getta. Obejmowało ono obszar wokół ulic: Sukienniczej, Wodnej, Szewskiej i Żabiej. Na obszarze zamieszkałym dotychczas przez kilkuset ludzi stłoczono całą populację miejscowych Żydów liczącą przeszło 2 tys. osób. Stan osobowy getta stale się zwiększał, ponieważ osiedlano w nim Żydów z okolicznych wsi. Na terenie getta zabroniono organizowania prywatnych zakładów pracy, co przyczyniło się do powszechnego głodu. Jedynie niewielka część Żydów znalazła zatrudnienie w przedsiębiorstwach produkujących na potrzeby wojska, a i ci „szczęśliwcy” zarabiali tak niewiele, że z trudem starczało im na wykup artykułów kartkowych. W 1941 r. jedna osoba otrzymywała tygodniowo przeciętnie: 20 g mięsa, 62,5 g tłuszczu, 1,4–2,1 kg mąki albo chleba, 2,5 kg ziemniaków, 100 g cukru oraz 1,4 l mleka chudego. Wartość odżywcza tych produktów, których jakość pozostawiała wiele do życzenia wahała się od 180 do 200 kalorii dziennie. Żydzi dwa razy dziennie musieli stawać do apelu na placu przy ul. Zamkowej, gdzie byli skrupulatnie przeliczani zarówno przez Niemców, jak i działającą w getcie policję żydowską.

Kres funkcjonowania getta nastąpił w sierpniu 1942 r., kiedy uzbrojone formacje niemieckiej policji wkroczyły na jego teren i rozpoczęły gromadzenie ludności na wspomnianym już placu apelowym. Podczas tej akcji zastrzelony został 10-letni chłopiec, który próbował wydostać się z getta. Zgromadzonych przy ul. Zamkowej hitlerowcy przepędzili do klasztoru sióstr Urszulanek, gdzie zamknięci zostali na kilka dni w kościele. Większość została następnie przewieziona ciężarowymi samochodami do Chełmna nad Nerem, gdzie zostali zamordowani. Niemcy w ten sposób wymordowali praktycznie całą żydowską społeczność Sieradza. Po wojnie społeczność już się nie odrodziła.

opr. MikaS

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u