Dopisała pogoda! Dopisały humory! A tuwimowska "Lokomotywa" rozpędziła się 13 września przez ulice Zduńskiej Woli! W 119. rocznicę urodzin znakomitego poety. Było barwnie, wesoło, a także ekologicznie. Heppening "Artlokomotyw" połączono bowiem z Festiwalem Ekologicznym, który odbywał się na boisku Publicznego Gimnazjum nr 1. W obu przedsięwzięciach wzięło udział blisko 600 uczniów. Z miejskich gminazjów i Liceum Plastycznego im. Katarzyny Kobro. Ale licznie stawiły się także reprezentacje miejskich przedszkoli oraz reprezentacja gimnazjum z pozduńskowolskich Janiszewic.

Trzynastego wszystko zdarzyć się może! I zdarzyło się w Zduńskiej Woli! Kierowcy na ulicy Sieradzkiej, Placu Wolności i ulicy Łaskiej zachodzili w głowę, co sparaliżowało ruch w mieście? W długim korku już nawet wyrokowano o rzekomym wypadku. Ale do żadnego wypadku w piątkowe południe w tej częsci miasta nie doszło! Ruch sparaliżował długi na kilkadziesiąt metrów pociag! i to nie bylejaki! Była to "Artlokomotywa" pod hasłem ,,Z Tuwimem 13 i piątki są szczęśliwe" , która już o godz. 11 wyruszyła spod "Plastyka". Był także autor wiersza - Julian Tuwim, niczym żywcem przeniesiony, a dokładniej - odmalowany jak z łódzkiej Pietryny. Był parowóz i wagoniki. Zanim jednak odjechały kolorowe wagony pełne grubasów, siłaczy, żyraf, a w jednym był także fortepian, wiersz "Lokomotywa" odczytał dyrektor liceum plastycznego, Marian Olejniczak. Potem, pod bacznym okiem drogówki oraz "kolejarzy", pociąg ruszył ulicami miasta. Jak to w podróży bywa, były także kolejne przystanki. A na nich niespodzianki! Bowiem urodziny Tuwima poza młodzieżą uczcili także samorządowcy. Nie było jednak okolicznościowych przemówień, choć samorządowcy mówili wierszem. Dokładnie wierszami Tuwima! Pod pomnikiem Piłsudskiego na Placu Wolności Andrzej Brodzki, wiceprezydent Zduńskiej Woli zaprezentował wiersz „Okularnicy”. Na kolejnych stacjach swoje recytatorskie umiejętności prezentowali m.in. wójt gminy Zduńska Wola Henryk, Staniucha, Krystyna Gołębowska i starosta zduńskowolski, Wojciech Rychlik. Niemal w samo południe pociąg dojechał do Publicznego Gimnazjum nr 1, gdzie odbył się koncert w wykonaniu uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. Młode wokalistki tej szkoły śpiewająco przekazały wiersze Tuwima, m.in. "Zosię Samosię". "Pasażerowie" pociągu mieli także okazję pomalować wagoniki ciągnięte przez "Lokomtywę". Heppening zakończył się inscenizacją „Rzepki” i „Ptasiego Radia” o godz. 13, czyli dokładnie w godzinę 119. rocznicy urodzin Juliana Tuwima.

Podczas towarzyszącego "Artlokomywie" festiwalu odbyła się także zbiórka makulatury i nakrętek plastikowych na cele charytatywne. A szczególnie na pomoc dla 17-letniej zduńskowolanki, Weroniki Taborowskiej. Tych ostatnich zebrano kilkanaście tysięcy. Młodzież układała z nich kolorową mozaikę na boisku do koszykówki, które na parę godzin zamieniło się w kolorowy, barwny plac. Wiceprezydent Paweł Jegier rozdał uczestnikom festiwalu nagrody. Pierwsze, bezkonkurencyjne miejsce w kategorii "Najładniejsze stoisko" wygrał Zespół Szkół nr 1, w którego skład wchodzi SP nr 9 i PG nr 4. Stoisko okazało się najlepsze nie tylko w ocenie jury, ale również uczestników festiwalu. Było bowiem najbardziej oblegane. Jak powiedziała siewie.tv Barbara Sosnowska, jedna z nauczycielek tego zespołu szkół, wszystko co serwowano było ekologiczne. - Z działek, z ekologicznych gospodarstw. A jabłka dojechały do nas specjalnie na festiwal z sadu pod Kielcami. Dzięki naszej koleżance Kochanowskiej. Nic nie zostało, a zatem trafiliśmy w gusta uczestników - cieszyła się pani Barbara. Dla spragnionych były soki. Była także przepyszna zupa, a w rolę kucharek wcieliły się nauczycielki z "Jedynki".

Tekst i fot.: ED