W niedzielę 25 maja w nurcie Warty prawdopodobnie utonął mieszkaniec Sieradza. To pierwsza ofiara wody w tym sezonie w Sieradzkiem!

Około godziny 18.20 policja została powiadomiona o prawdopodobnym utonięciu w Warcie. Według zgłaszającego, do utonięcia doszło w odległości około kilometra w górę rzeki od mostu wiszącego w Sieradzu. Z relacji będącego na drugim brzegu świadka wynika, że w rzece kąpało się dwóch mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich został wciągnięty pod wodę przez występujące w tym miejscu silne wiry. Drugi z kąpiących widząc całą sytuację wyszedł z wody, ubrał się po czym odjechał rowerem. Świadek usiłował pomóc tonącemu jednak z powodu silnego nurtu i wirów nie był w stanie zlokalizować mężczyzny. Po wyjściu z wody zadzwonił po straż pożarną. Przybyli na miejsce policjanci odnaleźli leżące na brzegu ubranie zaginionego. Poszukiwanym mężczyzną jest 43 – letni mieszkaniec Sieradza. Ustalono również dane personalne drugiego z kąpiących. 30 – letni mieszkaniec Sieradza potwierdził fakt wspólnej kąpieli. Dodał, że w pewnym momencie jego kolega został wciągnięty przez silny wir pod powierzchnię wodę. Stwierdził, że wystraszył się utonięcia dlatego wyszedł z wody i odjechał rowerem. Do godzin wieczornych w poszukiwaniach mężczyzny brało udział kilkudziesięciu strażaków i policjantów. Działania te nie doprowadziły jednak do odnalezienia zaginionego. W poniedziałek poszukiwania zostały wznowione.

ED