Potrzebna pieniądze dla pogryzionej przez psa 4-letniej Nadia ze Zduńskiej Woli
Czteroletnia Nadia ze Zduńskiej Woli została dotkliwie pogryziona przez psa. Tragiczne zdarzenie miało miejsce 19 lipca na podwórku przed kamienicą, w której mieszka. Rodzice dziewczynki proszą o wsparcie finansowe na dalsze leczenie córeczki.
Koszmar rozegrał się we wtorek, 19 lipca. To był zwykły, pogodny dzień. Kiedy Nadia wraz z rodzeństwem i innymi dziećmi bawiła się na podwórku, pies sąsiada, amstaff nagle rzucił się na nią i rozszarpał jej twarz. Cudem udało się go odciągnąć i uratować życia dziecka Przed dziewczynką bardzo długa droga zanim wróci do sprawności fizycznej i psychicznej. Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na kosztowne operacje plastyczne, które Natalka będzie musiała przejść. A te nie są tanie. Aby zminimalizować okropne blizny na twarzy trzeba kilku zabiegów. Wstępny koszt szacowany jest na około 200 tysięcy złotych. Leczenie Nadii możecie wspomóc poprzez link: --> https://zrzutka.pl/h48abd?fbclid=IwAR05ZzuRCW7p62t7Ez1Ylceq05W7elYbRVLPeEvJ69H1DmZyHU6OVLrAuak
Rodzice Natalii apelują: "Koszmar Naszej córeczki rozegrał się 19 lipca 2022r. To był zwykły, pogodny dzień. Nic nie wskazywało, że wydarzy się taka tragedia, a nasza córeczka będzie walczyć o życie. Kiedy Nadusia wraz z rodzeństwem i innymi dziećmi bawiła się na podwórku pies w typie amstaff nagle rzucił się na nią i rozszarpał jej twarz. Cudem udało się go odciągnąć i uratować nasze dziecko. Nadia przez tydzień przebywała na oddziale intensywnej terapii w stanie śpiączki farmakologicznej. Jej stan był bardzo ciężki, miała też przetaczaną krew. Całe dnie modliliśmy się przy łóżku naszej córeczki, żeby jej stan się wreszcie poprawił. Teraz życiu Nadii nie grozi już niebezpieczeństwo, ale liczne blizny na twarzy zawsze będą jej przypominały o tym koszmarze. Lekarzom udało się uratować twarz Nadusi, ale nie jest to ta sama twarz….Naszą córeczkę czeka wiele prywatnych konsultacji, wizyt lekarskich i liczne operacje plastyczne. Nadusia wymaga wsparcia psychologa, w związku z traumą której doznała. Przed naszą córeczką jest bardzo długa droga zanim wróci do sprawności fizycznej i psychicznej, ale zrobimy wszystko, żeby jej pomóc! Ona jest taka malutka, ma przed sobą całe życie! Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą do Państwa - ludzi wielkiego serca- o wsparcie finansowe zbiórki na rzecz naszej córeczki. Małej iskierki,której życie stopniało w ułamku sekundy. Dziękujemy za każdą okazaną pomoc. Rodzice Sylwia i Kamil."
Do końca zbiórki pozostało ponad 80 dni. Do środy 10 bm. blisko osiemset osób wpłaciło już na dalsze leczenie dziecka prawie 80 tysięcy złotych.
KaMi S
Na tym samym portalu trwa wciąż zbiórka na operacje plastyczne dla 18-letniej Weroniki Przybylskiej. Ją 26 maja zaatakowała wataha psów. Link do zbiórki: --> https://zrzutka.pl/cjhwjy
Fot. arch. rodziców Natalii