Pracowali przy S8 i nie dostali wypłat
Budowa drogi ekspresowej S8 wciąż wzbudza wiele emocji. Rolnicy nie są zadowoleni z proponowanych im rekompensat za grunty, które zajęli drogowcy. Kilkunastu podwykonawców walczy o pieniądze za wykonane roboty. Ale jak się okazuje o swoje pieniądze walczą też robotnicy!
Jak podaje portal tugazeta.pl policjanci z Komendy Powiatowej w Wieruszowie zajmują się wyjaśnieniem sprawy związanej z trzynastoma Rumunami. Mężczyźni pracowali przy budowie odcinka S8 na terenie powiatu wieruszowskiego i utrzymują, że zostali oszukani przez jedną z firm dla której wykonywali zlecenia przy konstrukcjach stalowych. Chodzi o blisko 30 tysięcy euro!!! – Nie dostaliśmy pieniędzy za naszą pracę. Teraz nie mamy nawet za co kupić jedzenia. Każdemu z nas należy się ponad 2 tysiące euro – mówili portalowi tugazeta.pl.
- Na chwilę obecną powiadomiliśmy ambasadę tego kraju. Przyjedzie też tłumacz przysięgły – informują funkcjonariusze z Kuźnickiej. Nie wiadomo, czy rumuńscy obywatele pracowali w Polsce legalnie. Także tę kwestię ma wyjaśnić policyjne śledztwo. Na razie ze względu na dobro postępowania nie jest podana do publicznej wiadomości nazwa firmy, która rzekomo nie uregulowała wynagrodzeń dla Rumunów.
ED