Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Miejmy taka potrzebę, nakręćmy się na pomaganie!

Miejmy taka potrzebę, nakręćmy się na pomaganie!

LUDZIE-PISZADla jednych słowo pomoc brzmi jakby obco. Egoiści nie dbają o innych, widzą tylko czubek własnego nosa i dbają o swoje cztery litery. Na nasze szczęście żyjemy także wśród ludzi, dla których pomoc drugiemu człowiekowi to naturalny odruch, wpisany w ich egzystencję.

 

Serce się raduje, gdy widzimy młodą, ambitną i pełną energii osobę niosącą pomoc innym. Może odbywać się to na różnych płaszczyznach: pomoc osobom starszym schorowanym, dzieciom, zwierzętom. Najważniejsza jest sama idea niesienia tejże pomocy i chęć robienia tego z dobroci własnego serca. To bardzo piękna i cenna wartość, której nie da się wyuczyć, ani do której nie można nikogo przymusić. Ona zwyczajnie bierze się z indywidualnych, wewnętrznych potrzeb jednostki. Myślę, że każdy z nas ma styczność bądź choćby okazję obserwować taką dobrą duszyczkę, przywracającą wiarę w to, że istnieją ludzie altruistyczni oraz bezinteresowni. Są to osoby, które nie oczekują oklasków, ukłonów ani ciągłego chwalenia ich pod Niebiosa. One po prostu robią to, co uważają za słuszne. Żyjemy w czasach, w których na ogół o młodzieży jest więcej negatywnych aniżeli pozytywnych opinii; a to, że nie ustępują miejsca starszym w komunikacji miejskiej, inne zaś - że to niewychowani i niekulturalni „smarkacze” bez szacunku względem innych. Myślę, że oprócz tej, kolokwialnie mówiąc, „złej” młodzieży jest też naprawdę dużo młodych osób, które cechują się odmiennymi wartościami.

Czy ja jestem tego żywym dowodem? Mam niespełna 18 lat, chodzę do szkoły, uczę się. Mam mnóstwo obowiązków związanych ze szkołą, mimo tego od dawna coś ciągnęło mnie do tego, aby pomagać innym ludziom. Jestem wolontariuszką już od ponad 5 lat i nadal jest to moja pasja. Swoją drogą okazuje się, że pomoc drugiemu człowiekowi może być pasją, czyż to nie wspaniałe? W poprzednich latach moja praca wolontariuszki poległa na pomocy osobom w podeszłym wieku, często schorowanym. To nauczyło mnie pokory, szacunku do osób starszych, a przede wszystkim cierpliwości. Nie zawsze była to łatwa praca, ale na pewno było to dla mnie bardzo satysfakcjonujące, że jestem komuś potrzebna, że ktoś czeka na mnie i na moją pomoc. Obecnie pomagam dzieciom w nauce języka angielskiego, co jest spełnieniem mojej pasji. Doskonale odnajduję się w pracy w grupie i taka „praca” jest dla mnie czystą przyjemnością. Myślę, że najpiękniejszą zapłatą za moją pomoc są te roześmiane buzie wszystkich dzieci, do których szybko się przyzwyczaiłam. To dzięki nim chcę pomagać i dzięki nim się w tym spełniam. Bardzo chciałabym spotykać na swojej drodze więcej młodych ludzi, dla których pomoc to wartość znacząca więcej niż co- piątkowe imprezowanie w klubach lub picie alkoholu. To coś pięknego, dającego nam satysfakcję, wartościującego nasze życie, pogłębiające naszą wrażliwość oraz uczucia względem innych.

I nie ważne, czy jesteś młody, czy stary. Gruby, czy chudy. Wysoki, czy niski. Ładny czy brzydki. Jeżeli jesteś dobry dla ludzi, oni odpłacą Ci tym samym. Dobre uczynki wcześniej czy później, wracają do nas ze zdwojoną siłą. Nakręćmy się na pomaganie!

Pozdrawia

Anna Ś.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u