LKS Tubądzin przyjechał na mecz do Zduńskiej Woli w niekompletnym składzie. Grał w dziesiątkę, więc już od początku spotkania był na straconej pozycji. Zwłaszcza, że zawodnicy MKS rozpoczęli ataki na bramkę gości od pierwszej minuty.

Ostre strzelanie zaczęło się już w 4 minucie. Łukasz Rakowski strzelił pierwszego gola. Do przerwy gospodarze strzelali skutecznie jeszcze sześć razy. Wynik 7:0 był wysoki, ale mógł być wyższy, bowiem w 43 minucie zawodnik LKS Tubądzin ujrzał drugą żółtą kartkę za faul na Przemysławie Pawłowskim i musiał opuścić boisko. W 63 minucie sędzia musiał zakończyć mecz, ponieważ dwóch zawodników gości doznało kontuzji, co spowodowało zdekompletowanie zespołu z Tubądzina. Spotkanie zakończyło się wynikiem 10:0. Bramek mogło być więcej, ale decyzja sędziego przerwała nierówną walkę. Dodać trzeba, że dobre spotkanie rozegrał w barwach MKS Marcin Matysiak, który "rządził" w środku pola. Nadmienić też trzeba, że wiceliderzy grupy II sieradzkiej klasy A odnotowali również wysokie zwycięstwa. KS Chojne pokonał GKS Burzenin aż 11:1 zaś LKS Zapole wygrał z Tęczą Brodnia 9:0! W tabeli prowadzi MKS Zduńska Wola przed KS Chojne. Oba zespoły mają po 67 punktów. Trzeci jest LKS Zapole z 65 punktami.

 

MKS Zduńska Wola - LKS Tubądzin 10:0

Strzelcy bramek : 4' 36' - Rakowski , 6' - samobójcza, 24' - Juszczak, 32' 40' 45' - Masłowski, 48' 57' - Pawłowski, 60' - Pietrzykowski.

Tekst i foto: Lech Kulma