Indianie zawładnęli przedszkolem nr 3 w Zduńskiej Woli! /FOTORELACJA/
Wyjątkową atrakcję z okazji Dnia Dziecka przygotowały dla przedszkolaków opiekunki ze zduńskowolskiej "trójki". Doroczny Festyn Rodzinny odbył się w stylu indiańskim. Jak podkreśla Beata Wójcik, dyrektorka Publicznego Przedszkola nr 3 w Zduńskiej Woli, impreza połączona z obchodami Dnia Dziecka nie doszłaby do skutku, gdyby nie zaangażowanie rodziców i całej obsługi placówki.
- Mamy przygotowały przepyszne ciasta, mrożoną kawę i ekologiczne kanapki oraz przekąski. Można było tych wszystkich pyszności skosztować w rodzinnej kawiarence. Kto chciał mógł wrzucić do specjalnej puszki symboliczną złotówkę. Nie było to jednak obowiązkowe. Te datki zamierzamy wykorzystać na potrzeby przedszkola - mówi dyrektor Wójcik. Jak podkreśla kierująca placówką największą atrakcją był jednak sam temat festynu, który w tym roku zdominował indiański klimat.
- Zaprosiliśmy znaną już dobrze w regionie formację ,,Ranores" z Uniejowa. Pasjonaci kultury i zwyczajów Indian Ameryki Północnej przybliżyli te obce dotąd zduńskowolskim przedszkolakom klimaty. Do wspólnej zabawy artyści zapraszali i dzieci i rodziców. M.in. do tańca "pow-wow". W tradycji Indian północnoamerykańskich pow-wow to przede wszystkim zjazd plemienny lub międzyplemienny, połączony ze zbiorowymi śpiewami, tańcami. Ten akcent doskonale się sprawdził podczas naszego festynu. Zintegrował małych i dużych, rodziców i dzieci, a nawet wciągnął do zabawy babcie i dziadków. W naszym przedszkolnym ogrodzie rozstawiona została indiańska wioska. Każdy mógł wejść do wigwamów. Na twarzach maluchów malowane były indiańskie wzory. Dzieci mogły także samodzielnie zrobić dla siebie pióropusze i biżuterię z koralików. Myślę, że była to bardzo udana impreza. No i poza humorami dopisała nam pogoda - dodaje Beata Wójcik. Jak zapewnia pani dyrektor za rok pracownicy przedszkola spróbują znów zaskoczyć swych podopiecznych równie ciekawym pomysłem na wspólne spędzenie czasu z bliskimi.
Tekst i fot.: ED