"Akwarium" już nie napełni się kasą z kieszeni piwoszy!
Ten widok, który można obejrzeć na zdjęciach Piotra Witomskiego, ucieszył wiele matek, żon i córek! Z krajobrazu Zduńskiej Woli zniknął bowiem bar piwny, przez miejscowych zwany "akwarium". Mieścił się przy ul. Srebrnej. Budynek, w którym się mieścił, a spędzał sen z oczu wielu zduńskowolankom z osiedli Srebrna i Osmolin, rozebrano w miniony piątek. Budowlańcom rozbiórka zajęła zaledwie kilka godzin!
"Akwarium", częściej też nazywane "mordownią", był ostatnim barem piwnym, jaki powstał w Zduńskiej Woli na początku lat 70. XX wieku. Dokładnie 52 lata temu. Niektórzy żałują rozbiórki, bo jak twierdzą, odszedł w zapomnienie kawałek historii miasta związany z nią od 1962 roku. Inni, zwłaszcza mieszkańcy z ulicy Srebrnej odetchnęli z ulgą. Często bowiem w okolicach baru o szklanej konstrukcji (stąd jej nazwa - przyp. siewie.tv) dochodziło do burd i awantur wstawionych nie tylko po piwie panów. Tradycją bowiem, jak mówią wtajemniczeni, było tam przepijanie setki czystej właśnie piwem. A jakie są skutki takiej mieszanki nietrudno się domyśleć. Sąsiedzi baru narzekali także na to, że swoje potrzeby klienci lokalu załatwiali w okolicach bloków. Często na oczach bawiących się tam dzieci. Było to także miejsce, gdzie często musiała interweniować policja, a wielu bywalców wizytę w "akwarium" kończyło w policyjnej izbie zatrzymań. Bar był zlokalizowany na działce, która była własnością miasta. Magistrat ją sprzedał za ponad 300 tys. zł, choć cena wywoławcza wynosiła zaledwie 190, 4 tys. zł. Nabywca zamierza wybudować tam sklep.
ED
Fot. Piotr Witomski