Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Smutna refleksja na ćwierćwiecze

Smutna refleksja na ćwierćwiecze

LUDZIE-PISZANachodzi pora na rozliczanie sukcesów i porażek ostatniego 25-lecia w Polsce. Przez 35 lat (45-80) socjalizmu odbudowano Polskę, zbudowano tysiące szkół, żłobków, przedszkoli, huty, fabryki, lotniska, stocznie, zelektryfikowano cały kraj, prawie wszędzie docierały pociągi i autobusy, większość miast, miasteczek, a często i wsi miało kina, remizy, boiska sportowe...


 

Owszem, nie żyło się ludziom lekko, ale mieli pracę i wspólny, podobny los; mieli zapewnione emerytury i opiekę szpitalną, mieli wolny dostęp do sal koncertowych, różnych kół zainteresowań, modelarni i aeroklubów. Dwa pokolenia Polaków żyły nie znając plagi bezrobocia. Zaczynały każdy dzień z poczuciem bezpieczeństwa socjalnego, były wolne od troski o przyszłość swoich dzieci. Na ulicach polskich miast nie było żebraków ani tysięcy bezdomnych. Nikt nie wyobrażał sobie, by milion dzieci zaczynało dzień bez śniadania. Milicja, mimo wynaturzeń SB, przewodniej roli partii, szpiegowania obywateli i więzień za przekonania, miała realną siłę i bali się jej pospolici przestępcy. Nasze wojsko było w stanie bronić kraju przed atakiem z zewnątrz. Zniknął analfabetyzm, pańszczyzna i sanacyjne sobiepaństwo. Kraj nie był zadłużony i wyprzedany. Teraz mamy 25 lat "wolności", “kapitalizm” i “demokrację”.

Emeryci żyją z dnia na dzień coraz gorzej. Za kilka lat nie będą mieli za co żyć! Szpitale nie chcą leczyć, bo nie mają pieniędzy, mamy wolność i pełne półki, ale tylko nielicznych stać na kupowanie za swoje. Za wielki sukces ostatniego 25-lecia uznano działalność Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Jaki to sukces?! Że Państwo jest tak nieudolne, bo nie potrafi wyposażyć szpitali w najpotrzebniejszy sprzęt do ratowania życia? Nieudolność naszego rządu i służby zdrowia uznano za sukces. Jeśli już, to jest to sukces jedynie społeczeństwa, że w chorym państwie potrafiło się zjednoczyć i systematycznie zbierać potrzebne pieniądze.

Patrząc na nasze życie dochodzimy do smutnych wniosków. Żywność najdroższa w Europie, podobnie większość towarów "luksusowych" jak samochód czy komputery. Musimy pracować nieporównanie dłużej, by kupić to samo co Niemcy, Anglicy. Wyprzedaliśmy za bezcen nasz przemysł, atuty w postaci doskonale wykształconych w socjalizmie inżynierów i naukowców oddaliśmy za darmo naszym obecnym sojusznikom, którzy wzięli chętnie najlepiej wykształconych ludzi.

Zachłysnęliśmy się swobodą, możemy jeździć po Europie bez granic - w samochodach, które są własnością banków, mieszkać w domach obciążonych hipoteką. Inwestorzy zagraniczni jak nie będą mieli odpowiedniego zysku szybko montownie swe przeniosą do Rumunii, Białorusi czy Mongolii. Mamy 30 razy bardziej zadłużony kraj niż 20 lat temu. Dług wewnętrzny oficjalnie przekracza 50 proc. PKB, nieoficjalnie mówi się o 300 proc., bo wchodzi w to także ZUS, który jest bankrutem. Premier obiecuje nam złote góry, jak kiedyś Wałęsa drugą Japonię. Z obietnic mamy tylko jedno - ci przy władzy i ich poplecznicy, zausznicy, krajanie i sponsorzy kampanii wyborczych - faktycznie, żyją zgodnie z hasłem, by żyło się lepiej... Smutne, przykre, ale żyć trzeba... G.Anonim

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u