Urodziny Władysława Suchego były - jak podaje portal tugazeta.pl - naprawdę wyjątkowe! A i uczestnicy nie zaśpiewali tradycyjnego "Sto lat!", bowiem najstarszy mieszkaniec powiatu wieruszowskiego - i najprawdopodobniej województwa łódzkiego - Władysław Suchy w środę 17 czerwca ukończył 105 lat!

Długowiecznego mieszkańca Parcic w gminie Czastary odwiedzali tego dnia różni goście. Jubilat w swoich progach podjął delegacje ze szkoły, powiatu, gminy i diecezji. Specjalną wizytę złożył mu także biskup kaliski, który w tym samym dniu gościł na terenie parafii. Lata płyną, zmienia się rzeczywistość a pan Władysław wciąż taki sam – zadowolony i uśmiechnięty, choć już nieco zmęczony chorobą.

– Jak dożyć takiego wieku? To jest niemożliwe, aby takie rzeczy opowiedzieć – mówił jubilat. – Tak chciała natura. Przyznam szczerze, że nie zabiegałem specjalnie, by dożyć tych lat. Tak już po prostu musiało być – uśmiechał się na swoim podwórzu, na którym od rana zagościł dobry nastrój. – Przez całe życie związałem się z muzyką. Trudniłem się nią od dwunastego roku życia, jestem z nią do dziś. Cieszę, się że odwiedziły mnie życzliwe osoby, wszystkim bardzo dziękuję.

Pan Władysław wciąż jest w dobrej formie. Podczas naszej wizyty chętnie opowiadał o swoim wartburgu, który cały czas jest oczkiem w jego głowie. – Jestem przekonany, że mógłbym nim przejechać się po wiosce, ale rodzina mi już zabrania. Cóż zrobić – wzrusza bezradnie ramionami.

Jubilatowi nie pozostaje życzyć zatem co najmniej 200 lat w zdrowiu i szczęściu!

Opr. Mika S

źródło i fot.: tugazeta.pl