Popłynął po alkoholu...
Czterdzieści minut po północy z 4 na 5 lipca grupa mężczyzny świętujących przy zbiorniku wodnym w Arturówku (pow. wieluński) postanowiła się wykąpać w tę parną, duszną i gorącą noc. Gdy wyszli z wody zorientowali się, że brakuje jednego z nich, 26-letniego mieszkańca Kielc. Natychmiast wezwali służby ratunkowe.
W międzyczasie zauważyli swojego kompana unoszącego się na powierzchni wody. Usiłowali go reanimować, ale okazało się, że na ratunek było już za późno. Przybyli na miejsce medycy stwierdzili zgon 26-latka. Policjanci cały czas apelują o zachowanie ostrożności nad wodą. Pamiętajmy o tym, by pod żadnym pozorem nie wchodzić do niej pod wpływem alkoholu. Nawet najmniejsza jego ilość przy tak wysokich temperaturach może doprowadzić do tragedii!
Mika S