Według jednego z ostatnich raportów, młodzi ludzie między 18 a 24 rokiem życie nie interesują się polityką. Jest to bardzo niepokojące. Powodem tego, zdaniem badanych, jest brak konkretnych działań ze strony władz. Młodzi Polacy uważają, że politycy wciąż zajmują się tzw. problemami zastępczymi.

Co ciekawe – aż 77 proc. młodzieży twierdzi iż głównym, a często jedynym celem partii politycznych jest zdobycie i utrzymanie władzy oraz czerpanie osobistych korzyści. Mało który młody człowiek wierzy w to, że politycy reprezentują interesy całego społeczeństwa. Dlatego też w opinii młodych ludzi dominuje stereotyp polityka, jako majętnego człowieka, który zabiega o rozgłos i poparcie dla własnej osoby i partii, do której należy. Kolejną przyczyną braku zaangażowania młodych obywateli w życie polityczne jest to, że większość z nas w omawianym przedziale wiekowym jest jeszcze na utrzymaniu rodziców. Uważamy, że te sprawy nas nie dotyczą. Efektem tego jest brak jakiejkolwiek aktywności z naszej strony. Wolimy trzymać się na uboczu, twierdząc, że jesteśmy za młodzi.

Większość z nas ma zazwyczaj ciekawsze formy spędzania wolnego czasu niż polityka, która w przekonaniu młodzieży jest nudna. Mając do wyboru film i wiadomości telewizyjne, zazwyczaj wybieramy pierwszą opcję. Tak samo jest z czytaniem gazet. Zdecydowanie częściej wybieramy czasopismo związane z naszymi zainteresowaniami niż gazetę zawierającą najnowsze informacje. Zaistniała sytuacja bardzo niepokoi naukowców, gdyż tylko 1 proc. młodzieży przejawia chęć wpływania na sytuację polityczną kraju. Wśród młodych nie ma także większego zainteresowania ruchami społecznymi, czy subkulturami. Jeżeli już ktoś działa w jakiejś organizacji, to najczęściej jest to organizacja wirtualna, która nie przejawia chęci przejścia do sfery realnej. Dzisiejsza młodzież nie mówi własnym językiem i nie ma własnego zdania – twierdzą specjaliści. Sprawy polityczne traktuje z zupełną obojętnością, a jako grupa nie istnieje. Przeważnie nigdzie jej nie widać. Można powiedzieć, że jest to „wynalazek XXI wieku”.

Czy można coś zrobić, aby zaangażować młodzież i zachęcić ją do działania? Przede wszystkim powinny powstać organizacje, które pokażą młodemu pokoleniu, że źródłem kryzysu jest państwo, że na państwo można wpływać, a wpływać powinniśmy także MY, młodzież. Polityka jest dziedziną, która dotyczy każdego człowieka. Dlatego „chociaż ty się nie interesujesz polityką, ale ona interesuje się Tobą”! Czym szybciej to zrozumiemy, tym lepiej dla nas.

Anna Banaś