Zapewne często odwiedzający portal siewie.tv pamiętają apele, jakie także wielokrotnie (http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/6220-dla-oliwki-wieczorek-zebrano-blisko-13-mln-z-5-latka-pojedzie-na-operacj-do-usa; http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/6182-110-tys-z-dla-oliwki-wieczorek-zebrano-podczas-grudniowego-meczu-i-balu-teraz-kolejne-zbiorki-w-karsznicach-i-w-sieradzu; http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/6158-agnieszka-radwaska-marcin-gortat-ewa-chodakowska-pikarze-z-extraklasy-wspieraj-oliwk-wieczorek) za naszym pośrednictwem przekazywała pod koniec 2016 roku i na początku 2017 mama wówczas 5-letniej Oliwki Wieczorek ze Zduńskiej Woli. U dziewczynki zdiagnozowano siatkówczaka złośliwego.

W Polsce żaden lekarz wówczas, ani też żadna lecznica nie chciała się podjąć skomplikowanego zabiegu, aby chorobowy stan w oku dziecka wyleczyć. Nadzieją na powrót do normalnego funkcjonowania zaatakowanego przez siatkówczaka oka i aby nie było przerzutów na drugie oko, dawała klinika w USA, u doktora Abramsona. Mama Oliwki poruszyła przed ponad rokiem dosłownie niebo i ziemię, aby pomóc córce! Na jej prośby blisko 50 tys. osób z Polski i spoza RP zebrało potrzebną kwotę. Ta została już przelana do kliniki w Nowym Yorku. I mała zduńskowolanka od 2017 roku w USA przechodzi skomplikowane leczenie.

Piszemy o tym, bo w internecie pojawiło się wiele hejtów, których autorzy kwestionują zbiórkę pieniędzy dla OIiwki. Jej mama, pani Katarzyna wciąż nie może uwierzyć, że są ludzie, którzy potrafią robić tak cynicznie wpisy. A wszystkich niedowierzających, na co poszły pieniądze i jak wygląda obecnie stan zdrowia córki odsyła na profil: https://www.facebook.com/Chore-oczka-Oliwki-Siatk%C3%B3wczak-1118421838209625/ . Także do prowadzących portal https://www.facebook.com/Chore-oczka-Oliwki-Siatk%C3%B3wczak-1118421838209625/, który pomagał z zbiórce pieniędzy. I który pokrywał koszty leczenia małej w USA. Rodzina - jak podkreśla pani Katarzyna - nie miała dostępu do kwoty rzędu 1.3 mln zł. Wszystkie płatności robił portal siepomaga.

Blisko rok leczenia w Ameryce w drogiej klinice doprowadził, że u dziewczynki - jak na bieżąco podaje na FB jej mama - prawe oczko wygląda bardzo ładnie, natomiast w lewym oczku guz wygląda podobnie jak we wrześniu 2017 roku. Ale co cieszy bliskich Oliwii, nie widać, aby nowotwór się rozrastał. Najprawdopodobniej jest martwy. Na wyniki nadań jednak muszą poczekać. Wzrok jednak u obecnie 7-latki w oczkach się poprawił, czego się nie spodziewano, ponieważ nie dawano rodzinie w Polsce szans na poprawę widzenia, a jednak cuda się zdarzają. Kolejna kontrola dziecka zaplanowana jest na 10 kwietnia. Matka dodaje, że błędnym jest myślenie wielu osób, że podróż do USA to podróż marzeń. To jak mówi, podróż do zdrowie, ale pełna niedogodności i wyrzeczeń! I na pewno męcząca dla jej córeczki!

Mama Oliwki nie kryje, że zebrana na siepomaga.pl kwota topnieje. A nie jest wykluczone, że potrzebne będą kolejne wydatki na konsultacje i dalsze leczenie, którego w Polsce małej nikt nie chciał zagwarantować. W tej kolejnej walce rodzinę samotnej matki wspomaga fundacja. Pieniądze można przekazać do końca kwietnia w zeznaniu podatkowym, w ramach 1 procenta. Z dopiskiem w PIT KRS: 0000249753 Cel szczegółowy: Oliwia Wieczorek.

KaMi S

Fot. https://www.facebook.com/Chore-oczka-Oliwki-Siatk%C3%B3wczak-1118421838209625/