Sieradzcy policjanci zatrzymali 21-latka podejrzanego o uszkodzenie dwóch samochodów na parkingu osiedlowym. Chcąc wyładować swą złość wandal kopał w ich karoserie. Właściciele pojazdów oszacowali wstępnie wartość strat na około 2.600 złotych.

Rano 8 grudnia dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu dwóch pojazdów zaparkowanych na jednym z parkingów osiedlowych w centrum Sieradza. Przypadkowy świadek widział, jak młody mężczyzna przechodząc obok stojącego przy bloku Opla kopnął w tył samochodu. W ten sam sposób uszkodził po jakimś czasie zaparkowanego obok niego Hyundaia, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Niedługo po tym na miejscu pojawili się właściciele samochodów, którzy złożyli zawiadomienie o uszkodzeniu należącego do nich mienia. Policjanci z grupy dochodzeniowej przeprowadzili oględziny uszkodzonych pojazdów, a łączną wartość strat pokrzywdzeni oszacowali na około 2.600 złotych. W ramach prowadzonego postępowania sieradzcy śledczy przeanalizowali zgromadzony materiał dowodowy i wytypowali podejrzewanego. Okazał się nim 21–letni sieradzanin, który następnego dnia znalazł się w rękach policjantów. Zatrzymanego przewieziono do sieradzkiej komendy. Jak się okazało, motywem jego działania było... wyładowanie złości. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie młodzieńca. Przeszukując jego mieszaniu funkcjonariusze znaleźli narkotyki. Młody mężczyzna usłyszał łącznie trzy zarzuty; odpowie za uszkodzenie dwóch pojazdów oraz posiadanie środków odurzających. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

KaMi S