Na bani staranował ogrodzenie i słup energetyczny
Policjanci z wieluńskiej drogówki zatrzymali 24-latka, który kierując samochodem osobowym Seat wjechał w ogrodzenie posesji i słup energetyczny, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że był pijany. Za takie przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.
21 stycznia o godzinie 19.55 dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Mierzycach na ul. Wieluńskiej. Policjanci ustalili, że kierowca Seata na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie przydrożnej posesji oraz w słup energetyczny. Z relacji świadka wynikało, że kierowca wysiadł z samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna został namierzony nieopodal swojego miejsca zamieszkania, był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Ponadto mężczyzna odpowie przed sądem za wykroczenie spowodowania kolizji drogowej.
Tekst i foto: KPP Wieluniu