Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności DRAMATYCZNA SYTUACJA PKP CARGOTABOR DOTKNĘŁA TAKŻE PORT W ZDUŃSKIEJ WOLI-KARSZNICACH.? JEST APEL DO PREMIERA TUSKA

DRAMATYCZNA SYTUACJA PKP CARGOTABOR DOTKNĘŁA TAKŻE PORT W ZDUŃSKIEJ WOLI-KARSZNICACH.? JEST APEL DO PREMIERA TUSKA

Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w spółce PKP CARGOTABOR zaapelowała do premiera Donalda Tuska o podjęcie interwencji w celu ratowania spółki i 2.600 miejsc pracy w centrali i 16 sekcjach napraw taboru (w tym w Zduńskiej Woli Karsznicach) w całej Polsce. Przyczyną dramatycznej sytuacji firmy są problemy finansowe spółki matki, czyli PKP Cargo S.A.

 

 

 

 

PKP CARGOTABOR Sp. z o.o została utworzona w dwóch etapach: w 2013 roku przez połączenie spółek wyspecjalizowanych w określonych rodzajach napraw oraz w 2014 roku jako spółka zależna, aby zajmować się utrzymaniem, modernizacją i naprawą taboru kolejowego dla spółki macierzystej PKP Cargo S.A. W jej skład obok centrali w Warszawie wchodzi 16 sekcji napraw taboru w Czerwieńsku, Dąbrowie Górniczej, Gdyni, Gorzowie Wielkopolskim, Jaworzynie Śląskiej, Zduńskiej Woli Karsznicach, Kluczborku, Krakowie, Łodzi, Olsztynie, Ostrowie Wielkopolskim, Szczecinie, Tarnowskich Górach, Toruniu, Tczewie i w Zabrzegu Czarnolesiu.

– W chwili obecnej stajemy się niewypłacalną firmą, na skraju upadłości. PKP Cargo nie wywiązuje się z zawartych z nami umów, zalega od wielu miesięcy z płatnościami za naprawę swojego taboru. Z tego powodu nie mamy środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników. Zarząd PKP Cargo nie podejmuje żądnych działań zmierzających do uratowania spółki zależnej PKP Cargotabor – czytamy w piśmie związkowców do szefa rządu.

 

– Boimy się, że nasza spółka może zostać zlikwidowana z dnia na dzień, bo naszych ludzi nie obejmą te instrumenty, które wprowadzono w PKP Cargo. Chodzi mi o tzw. nieświadczenie pracy i wypłacanie w zamian 60 proc. wynagrodzenia. Nas to nie dotyczy. Zostaliśmy z niczym – mówi Andrzej Morel, przewodniczący „Solidarności” w Cargotabor.

 

W liście do szefa rządu związkowcy podkreślili, że chcą uczestniczyć w procesie uzdrawiania Grupy PKP Cargo. – My również chcemy przywrócić wysoką pozycję całej Grupy sprzed 10 lat, jesteśmy gotowi na ciężką pracę i szukanie oszczędności, aby tylko utrzymać miejsca pracy – czytamy w wystąpieniu przedstawicieli „Solidarności” z PKP Cargotabor.

źródło: NSZZ Solidarność - Region Ślasko-Dąbrowski, ZDUŃSKOWOLSKIE WIEŚCI KOLEJOWE, opr. KaMi S


O działalności spółki w Zduńskiej Woli-Karsznicach

 

Firma Agromex spod Zduńskiej Woli uruchomiła miesiąc temu stałe połączenia z karsznickiego portu przeładunkowego. 15 maja odprawiono symbolicznie pociąg, który regularnie będzie woził naczepy.

Lokalna firma Agromex wystartowała ze stałymi połączeniami z karsznickiego portu multimodalnego do holenderskiego Rotterdamu i dalej do Wielkiej Brytanii. Dzisiaj symbolicznie odprawiony został pociąg, który będzie woził naczepy.

Transport to 18 wagonów z 36 naczepami. Trasa prowadzi z kolejarskiej dzielnicy Zduńskiej Woli do portu morskiego w Rotterdamie, gdzie naczepy zostaną załadowane na prom. W Wielkiej Brytanii trafią znów na koła i zostaną rozwiezione do odbiorców.

Nowy impuls dla Karsznic

Na 13-hektarowej działce PKP Cargo Terminale wybudowało nowoczesny terminal przeładunkowy z halą naprawcza, torami, płytą terminala z parkingiem i drogami. Karsznicki terminal jest jednym z największych w Polsce, multimodalnych centrów logistycznych w Polsce.

- Port przeładunkowy w kolejowej dzielnicy Zduńskiej Woli był pierwotnie projektem samorządów. Miejski Obszar Funkcjonalny Zduńską Wola Karsznice przygotowaliśmy wspólnie z miastem i gminą Zduńską Wola, gminą Sędziejowice oraz Łaskiej i powiatem łaskim — wyjaśnia Tomasz Ziółkowski, wicestarosta zduńskowolski.

 

 

 

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u