Jeszcze kilka dni temu na tablicy wskazującej w Zduńskiej Woli, że tu mieści się pasaż noszący imię wybitnego polskiego sportowca, zamordowanego przez hitlerowców Janusza Kusocińskiego (Janusz Kusociński, pseud. Kusy, ur. 15 stycznia 1907 w Warszawie, zm. 21 czerwca 1940 w Palmirach – polski lekkoatleta, złoty medalista olimpijski z Los Angeles w biegu na 10.000 m, srebrny medalista pierwszych mistrzostw Europy na dystansie 5000 m. Wielokrotny mistrz oraz rekordzista Polski w biegach średnich i długich.) ktoś zakleił nazwę bohatera kartką "Pasaż alkoholików i meneli". Ten, być może desperacki krok, który uderzył też w wizerunek patrona pasażu, jak i w wizerunek samego miasta, na odcinku łączącym ulicę Szadkowską z dworcem PKP w Zduńskiej Woli nie wziął się znikąd!

Kartkę z napisem zdarto tuż przed uruchomieniem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Nazwa jednak wciąż pozostała. W świadomości zduńskowolan! Pasaż Kusocińskiego nie ma bowiem od wielu lat dobrej sławy! A to za sprawą właśnie meneli i lokalnych alkoholików, którzy są natrętni, nachalni, czasem nawet aroganccy. Zaczepiają mieszkańców i przyjezdnych, którzy właśnie pasażem Kusocińskiego "z buta" podążają na zduńskowolskie dworzec lub z niego idą "na miasto"! Zaczepiają osoby, które w pogodne dni na skwerze chciałby odpocząć na ławeczkach.
- Daj fajeczkę!
- Daj złotóweczkę na fajeczkę!
- Daj zetę na ściepę!
Takie m.in. zaczepki są codziennością na pasażu Kusocińskiego. Ich autorzy są szczególnie aktywni w okresie wiosenno-letnim. Nie brak jednak tych, którzy spiesząc się na pociąg, na odczepne wręczają natarczywym menelom jakieś drobne. Oni sami nie kryją, że są to kwoty od 20 groszy do nawet 5 zł! Natychmiast je wydają w pobliskim sklepie spożywczym na tanie wino albo na denaturat. Meneli mają dość także ekspedientki z okolicznych sklepów. Ich wejście często wiąże się z wietrzeniem punktów handlowych, bo "klienci" z higieną nie są za pan-brat! Czy ten problem zniknie wraz z miejskim projektem zrewitalizowania zduńskowolskiego dworca PKP i adaptacji, zagospodarowania jego najbliższej okolicy (o tym projekcie więcej na: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/2881-konkurs-na-wygld-dworca-pkp-rozstrzygn-zduskowolanie)? Czas pokaże. Władze miasta mają w planach totalną odnowę dworca i jego okolicy. Jak podkreślał w rozmowie z siewie.tv wiceprezydent miasta Paweł Jegier, w planach jest także zagospodarowanie pasażu Kusocińskiego. Od naszej redakcji dowiedział się o menelach, którzy zaczepiają na nim przechodniów i osoby, chcące odpocząć na pasażowych ławkach. O problemach z menelami doskonale wiedzą strażnicy miejscy.

- Mamy wiele interwencji związanych z osobami, które zaczepiają przechodniów na pasażu Kusocińskiego. Niestety, te osoby mają w pobliżu swoje lokum, żeby nie powiedzieć melinę tuż przy pasażu, na prywatnej posesji przy ulicy Słowackiego 9 u pana S. (nazwisko znane redakcji siewie.tv). Ponieważ jej właściciel, pan S. nie zgłasza nam żadnych skarg na ich przebywanie niewiele możemy zrobić. Kończy się na upomnieniach, ale wyłącznie wobec osób przyłapanych na zaczepianiu przechodniów, a tych jest niewiele. Trzeba przyznać, że warunki, w jakich przebywają "osoby z pasażu" na terenie tej prywatnej posesji są okropne. Niektórzy zgłaszający problem myśleli wręcz, że to pustostan. Okna są w tym budynku powybijane, albo zabite dyktami. Wygląda jak opuszczony, ale to prywatna własność i nie możemy tam ingerować bez uzasadnionego powodu. Smród wdziera się w nozdrza od samego wejścia - wyznała siewie.tv jedna ze strażniczek miejskich. O menelach na pasażu doskonale też wie zduńskowolska policja. Jacek Kozłowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli nie kryje, że wraz z ciepłymi miesiącami natręctwo meneli staje się problemem także dla stróży prawa.

- Byłoby dobrze, gdyby na tym pasażu był monitoring. Wówczas łatwiej udałoby się ustalić osoby naruszające prawo. Choć niektóre są nam dobrze znane! Bo żebranie jest takim naruszeniem, jak też zaczepianie przechodniów. Dobrze, że są plany zagospodarowania tego terenu. Jednak nie jestem aż takim optymistą, że problem zaczepiających zniknie. Już mamy sygnały, że kilka z tych osób żebrze pod sklepami przy ulicy Szadkowskiej oraz pod marketami w mieście. Jak nie będą mieli okazji koczować w krzakach na pasażu pewnie znajdą sobie inny rewir, bo gdzieś będą chcieli pozyskiwać pieniądze na swoje potrzeby, czyli głównie na alkohol - zauważa oficer prasowy Jacek Kozłowski. Tak, czy siak na przegonienie meneli szczególnie czekają mieszkańcy bloków przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie.

- To już zakrawa na prawdziwy skandal! Za tym zarośniętym płotem od posesji Sokoła dzieją się dantejskie sceny! A my tu mamy blisko place zabaw między blokami. Chodnik, którym dzieci chodzą do szkoły! A od strony samej ulicy widać tę hołotę wylegująca się na jakiś tam starych materacach, załatwiają swoje potrzeby pod murem, czy na trawnikach na samym pasażu! Czy muszą patrzeć dzieci, a! żeby tylko patrzeć, ale i słuchać tych wszystkich wulgaryzmów, wyzwisk, przekleństw, którymi ta banda okupująca dom Sokoła się nawzajem opluwa?!!! Czy to ma być wizytówka miasta dla przyjezdnych - nie kryje oburzenia pani Irena z bloku pod nr 2.

Prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki zapewnił w bezpośredniej rozmowie w sobotę 21 czerwca siewie.tv, że problemowi baczniej się przyjrzy. Dodał, że rozumie niezadowolenie sąsiadów kamienicy pod nr 9. Dodał także, ze zanim dojdzie do adaptacji samego pasażu i okolic dworca PKP, a w planach miasta jest tam nawet usytuowanie w przyszłości pawilonów handlowych, uczuli Straż Miejską oraz służby policyjne, aby miały większe baczenie na bezpieczeństwo osób, które z pasażu korzystają. Zarówno prezydenci, straż miejska jak i policja apeluje, aby o zaczepianiu przez natarczywych osobników informować natychmiast. Służby interwencyjne pojawią się wówczas bardzo szybko. Policję pod nr 997 lub 112, Straż Miejską pod nr tel. tel. (0-43) 823 29 45, tel. alarmowy po godz. 15:30 - 669 215 777.

Tekst i fot.: ED