Do walca z dwoma promilami
To nie był walc tylko walec! Jego kierowca - operator wyraźnie pomylił taniec z maszyną drogową. Teraz grozi mu więzienie. A wszystko przez słabość do alkoholu...
Policjanci ze Zduńskiej Woli otrzymali wczoraj informację, że operator walca pracujący przy remoncie drogi w Ptaszkowicach, gmina Zapolice, jest pijany. Niestety, fakt ten potwierdził się. Operator walca miał w organizmie ponad dwa promile. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia, przy posesji z numerem 27 w Ptaszkowicach zastali pojazd równający drogę, a w nim kierowcę. Operatorem maszyny okazał się 44-letni mieszkaniec gminy Zapolice. Mężczyzna został on poddany badaniu na urządzeniu alko blow. Lampka urządzenia zapaliła się kolorem czerwonym, co wskazało, iż kierowca spożywał alkohol. Policjantom nie pozostało nic innego, jak przewieść nietrzeźwego do komendy. Tam poddano go badaniu na alkometrze, który wykazał w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu! Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch oraz kara grzywny. Starci również uprawnienia do kierowania pojazdami. Konsekwencje wyciągnie również w stosunku do niego pracodawca i pewnie go zwolni.
(opr. KJB)