Było drzewo, nie ma drzewa. Topola z ul. Piwnej w Zduńskiej Woli ścięta
Nie pomogły protesty i petycja z podpisami blisko 400 osób, aby nie wycinać niemal stuletniej topoli rosnącej przy ul. Piwnej w Zduńskiej Woli. Po dwóch tygodniach, kiedy mieszkańcy próbowali wstrzymać jej wycięcie, w minioną sobotę 20 lipca drzewo jednak ścięto...
Niestety, robotnicy budujący w tej ulicy ścieżkę rowerową już na początku miesiąca poczynili w pniu tyle zniszczeń, że nawet wynajęty przez starostwo dendrolog stwierdził wyraźnie: drzewa po okorowaniu w dolnej części pnia nie uda się uratować. W sobotę pilarze pojawili się rankiem i po niespełna dwóch godzinach drzewo zniknęło z zielonej mapy miasta.
Jak zapowiada starosta zduńskowolska Hanna Iwaniuk, w tym miejscu będzie posadzonych kilka innych, 5 - 7 młodych drzew. Zadeklarowała też, iż z pozyskanego ze ściętego pnia drewna ma w miejscu wycinki zostać zbudowana ławka, a teren wokół ściętego pnia ma zostać zagospodarowany. Tak, aby było miejsce przychylne na spotkania dla zduńskowolan i nie tylko.
Leon
Fot. Przemas Wariete/FB