To przestępstwo nazywa się wymuszenie rozbójnicze. Obrzydliwe, bowiem ofiarami byli nastoletni chłopcy, a łup to dwadzieścia złotych. Wieluńscy policjanci zatrzymali 29- i 32-latka, którzy wyłudzili od pięciu nastolatków pieniądze. Grozili im przy tym ostrym narzędziem. Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem.

O przestępstwie tak mówiła w Radiu Ziemi Wieluńskiej Katarzyna Grela - rzeczniczka prasowa KPP w Wieluniu:
- W godzinach wieczornych wieluńscy policjanci zostali poinformowani o dokonaniu rozboju na pięciu małoletnich mieszkańcach powiatu wieluńskiego. Funkcjonariusze ustalili, że grupa nastolatków w wieku 13 i 15 lat, idąc ulicą w rejonie jednej z wieluńskich stacji benzynowych, została zaczepiona przez dwóch agresywnych mężczyzn, którzy zażądali od pokrzywdzonych wydania pieniędzy. Jeden z napastników wyjął z kieszeni nóż... do tapet i zagroził jego użyciem. Nastolatkowie w obawie o swoje bezpieczeństwo wydali napastnikom pieniądze, które mieli ze sobą w kwocie dwudziestu złotych. Wieluńscy kryminalni od razu zajęli się tą sprawą. Funkcjonariusze ustalili rysopisy obydwu napastników i natychmiast rozpoczęli działania zmierzające do ich ustalenia. Efektem tego było wytypowanie oraz zatrzymanie następnego dnia obydwu sprawców rozboju.
Mężczyźni usłyszeli zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i odpowiedzą za swoje czyny w warunkach tak zwanej recydywy, ponieważ okazało się, że byli już wcześniej skazani za podobne przestępstwa. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec obu mężczyzn środek zapobiegawczy w formie trzymiesięcznego aresztu.

(opr. KJB)