Wandal z miłości?
18 września zduńskowolscy policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę podejrzanego o umyślne uszkodzenie dwóch samochodów. Okazało się, że motywem działania sprawcy było nieodwzajemnione uczucie. Czyli taki wandal - niespełniony kochanek
14 września policjanci ze Zduńskiej Woli zostali powiadomieni o uszkodzeniu dwóch samochodów zaparkowanych w rejonie dworca PKP w tym mieście. Sprawca za pomocą ostrego narzędzia wyrył w powłoce lakierniczej osobowego Opla i Audi rożne napisy. Mało tego, przebił też opony w obu samochodach. Pokrzywdzeni pozostawili auta na parkingu przed podróżą. Wartość strat oszacowali na kwotę 2700 złotych.
Treść napisów okazała się nitką do kłębka. Skierowała podejrzenia na 26-letniego mieszkańca Zduńskiej Woli. Zebrany materiał pozwolił na mężczyzny, który usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Podejrzany przyznał się do winy i wyjaśnił, że samochody uszkodził z powodu zawodu miłosnego. Darzył nieodwzajemnionym uczuciem właścicielkę jednego z pojazdów. Drugi pojazd należał do mężczyzny, który jej towarzyszył. Za swój występek nieodpowiedzialny "amant" odpowie przed sądem. Za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(opr. KJB)