To zatrzymanie groźnego wandala policja zawdzięcza zgłoszeniu świadka i natychmiastowej reakcji na tę informację. Wieluńscy policjanci zatrzymali w ten sposób 37- latka, podejrzanego o uszkodzenie dwóch samochodów zaparkowanych na jednym z osiedli w tym mieście. To nie jedyne jego przewinienie tego mężczyzny.

Odpowie też za posiadanie środków odurzających. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. 5 grudnia tuż przed godz.22 oficer dyżurny KPP w Wieluniu otrzymał informację o uszkodzeniu dwóch samochodów. Do zdarzenia doszło kilka minut wcześniej na jednym z parkingów osiedlowych. W rozmowie ze zgłaszającym policjanci ustalili, iż przechodząc przez osiedlowe uliczki zauważył mężczyznę kopiącego w zaparkowany tam samochód Volvo. Po chwili wandal podszedł do kolejnego samochodu, tym razem Opla i również zaczął kopać w jego karoserię. Jak się później okazało, w obu samochodach powstały wgniecenia różnych elementów karoserii. Właściciel Volvo oszacował straty na 1000 zł, straty powstałe w Oplu wycenione zostały na 900 zł. O zdarzeniu mimowolny świadek natychmiast powiadomił policję. Widząc patrol policji zgłaszający o zdarzeniu nie pozwolił wandalowi uciec z miejsca zdarzenia. Policjanci, którzy szybko dotarli we wskazany rejon i natychmiast zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim być 37- letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego. W chwili zatrzymania miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. W trakcie przeszukania 37- latka funkcjonariusze znaleźli woreczek z folią aluminiową, w której była niewielka ilość suszu marihuany. Podczas przeszukania w miejscu jego zamieszkania znaleziono również ten narkotyk. Podejrzewany spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Jego zachowanie zakwalifikowane zostało jako czyn o charakterze chuligańskim. Odpowie on również za posiadanie środków odurzających.

(opr. KJB)