Jak informuje Radio Ziemi Wieluńskiej, w trakcie prac badawczych, prowadzonych przez archeologów na działce przy ulicy Śląskiej w Wieluniu, odkryto lokalizację jednej z czterech bram miejskich – Bramy Gaszyńskiej, zwanej też Maksymiliańską.

- Mieliśmy nadzieję, że uda nam się zlokalizować bramę w trakcie badań tego odcinka muru i ostatniego dnia potwierdziło się nasze przypuszczenie. Znaleźliśmy najprawdopodobniej ścianę wieży przybramnej Bramy Gaszyńskiej. Informacje o niej znajdowały się głównie w źródłach kartograficznych, wzmianek pisanych o tym obiekcie jest bardzo mało, mówią głównie tylko o tym, że taka brama istniała. Jest to brama z XVI wieku, jedna z czterech bram miejskich istniejących w Wieluniu. Znamy względnie dobrze dwie z nich, wschodnią i zachodnią, a od dzisiaj możemy mówić precyzyjnie o lokalizacji bramy południowej. Przejazd przeciętnie miał szerokość od 2,5 do 3 metrów, wysokość ostrołukowa, jeżeli była to brama średniowieczna, tak jak w Bramie Rudzkiej, mogła sięgać 3,5 – 4 metrów. Tego rodzaju był sam przejazd, natomiast budynek był oczywiście większy, tak aby przejazd objąć. W przypadku Bramy Gaszyńskiej udało nam się zebrać informacje, że posiadała ona wieżę przybramną, budynek w rzucie kwadratu, a sam przejazd znajdował się w budynku większym, zarówno szerszym, jak i dłuższym. Brama na pewno składała się z kilku wrót i z mostu zwodzonego. Mimo że obiekt powstał w XVI wieku, budowany był zgodnie z tradycjami średniowiecznymi, a zatem budynek bramy na pewno posiadał wrota albo bronę, czyli taka kratę, być może most zwodzony nad fosą miał przęsło. Dodatkowo była brama w linii murów miejskich - tak o tym znalezisku mówili w RZW archeolodzy Wojciech Dudak, Radosław Herman.
- Skończyliśmy badania archeologiczne, dzięki którym pokazały się dosyć ciekawe fragmenty muru miejskiego. Potężny mur, ciekawa sprawa, myślę, że planowana przez nas inwestycja uczytelni ten fragment muru miejskiego i będzie to duża atrakcja dla miasta. Odnaleziona brama miejska może także mieć wpływ na zarys nowego budynku, który będzie tu projektowany - dodał Krystian Paluszczak, inwestor.

(opr. KJB)