Blisko 8,5 mln zł dotacji unijnych może pozyskać zduńskowolskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji na zakup nowych autobusów. Tym razem ekologicznych, bo elektrycznych.

– Nasz wniosek został oceniony bardzo wysoko. Mamy przemyślaną strategię wprowadzania do floty nowych autobusów elektrycznych. Zaczynamy audyt, by określić na jakich trasach sprawdzą się nowe pojazdy i które kursy powinny obsługiwać, by maksymalnie wykorzystać ich możliwości – podkreśla Michał Płatek, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Zduńskiej Woli. Urząd Miasta podszedł do inwestycji strategicznie. W 2019 roku na wniosek prezydenta Rada Miasta podjęła uchwałę o dokapitalizowaniu spółki, by w ogóle mogła wystartować w konkursie o unijny grant.
Do obecnego, z lekka starganego nawet parędziesiąt lat przewozami, taboru zduńskowolskiego MPK dołączyć zatem mają jedynie cztery autobusy na prąd. Pojazdy będą miały 12 metrów długości i pomieszczą każdy po 75 pasażerów. Będą przystosowane też do przewozu osób niepełnosprawnych. Dzięki unijnej dotacji powstanie też zadaszona stacja ładowania. Niestety, choć i prezes Płatek i urząd zduńskowolski już się zakupem wszem i wobec chwalą, to pierwsze pojazdy wyjadą na zduńskowolskie ulice najwcześniej pod koniec 2021 roku. Choć patrząc na poprzednie porażki w podobnych staraniach, w porównaniu z Łaskiem, czy Sieradzem, nareszcie można powiedzieć: MPK Zduńska Wola udało się!
– Pozyskujemy coraz więcej finansowania zewnętrznego na realizację priorytetowych projektów. Dzięki temu miejski budżet inwestycyjny może udźwignąć jednocześnie modernizację dróg, budowę nowych obiektów sportowych, czy dalsze upiększanie Kępiny. Teraz możemy też zakupić nowoczesne autobusy do miejskiej spółki komunikacyjnej – wymienia Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. Pojazdy na prąd zastąpią najstarsze autobusy we flocie MPK. Zmniejszyć to ma emisję spalin w mieście, co pozytywnie wpłynie też w przyszłości na jakość powietrza w Zduńskiej Woli. A dodajmy, że miasto wciąż figuruje od trzech lat na liście najbardziej zasmogowanych w sezonie jesienno-zimowym i w Polsce, i w Europie. W gronie pięćdziesięciu z najwyższymi wskazaniami pyłów PM 5 i PM 10. Swoją drogą, czy cztery autobusy wiele w tej materii zmienią? Pewnie nie, ale grunt, że poza wymianą pieców coś w końcu w mieście w kwestii ekologii drgnęło!
Elektryczne autobusy, jak wciąż zaznacza samorząd miasta, to kolejna proekologiczna inwestycja. Od dwóch lat urząd dopłaca mieszkańcom do wymiany pieców węglowych w ramach programu Stop Smog. Trwa też lub przygotowywana jest modernizacja kamienic przy ul. Łaskiej, Sieradzkiej i Dąbrowskiego, które zostaną przyłączone do ciepłociągu. W przyszłym roku ciepło sieciowe popłynie też do budynków wielorodzinnych w Karsznicach. Urząd pozyskał ponadto finansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na wymianę niemal trzech tysięcy starych latarnianych opraw sodowych na energooszczędne LED.
Wracając do MPK. Od marca, od kiedy zaczęła się pandemia mieszkańcy mają wielki problem z nabyciem biletów na przejazdy obsługiwane przez tę spółkę. U kierowcy nie można ich kupić. Liczba punktów jest zdaniem podróżnych nieadekwatna do miejsc, w których autobusy się zatrzymują. Wiele osób zatem rezygnuje z przejazdów. Zatem przy okazji polecamy #MPK Zduńska Wola zadbanie o jak największą liczbę sprzedaży biletów. Po co potem klękać na kolana przed radnymi i kolejny rok z rzędu błagać o wsparcie, o dotacje, mówiąc wprost o kasę na przeżycie, wegetację w czasie pandemii... Sieradzki i łaski odpowiednik zduńskowolskiego MPK jakoś potrafiły zadbać o to, aby i w autobusach, czy w biletomatach można było zakupić bilet na przejazdy ich taborem. Może i w Zduńskiej Woli się uda?

KaMi S