Suchoczasy się oflagowały! Z okazji 2 i 3 maja!
Suchoczasy, wieś w gminie Zduńska Wola, to chyba jedna, a może i nawet jedyna w regionie i w kraju miejscowość, którą mieszkańcy ofagowali w ten majowy wekend na każdym niemal słupie i na każdej posesji. We wsi, liczącej 300 mieszkańców, wywieszono ponad 200 biało-czerwonych flag! Ale nie jest to żaden protest mieszkańców. Te już mają za sobą, bo drogę do wsi mają gładką jak masło, a i doczekali się świetlicy wiejskiej z prawdziwego zdarzenia.
Jak wyjaśnia sołtys Suchoczasów, Jan Tobiasz, to pokłon miejscowych dla Święta Flagi i 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
- Nie było żadnego przymusu. Mieszkańcy sami wyszli z taką inicjatywą. A flagi rozdało Stowarzyszenie Sołysów, którego jestem członkiem. Uchwyty zaś sfinasował Urząd Gminy w Zduńskiej Woli - mówi Jan Tobiasz. Wkład w obchody tych świąt jest widowczny gołym okiem. Wieś leżąca przy drodze powiatowej ze Zduńskiej Woli do Szadku nie pozostaje nie zauważona przez przejezdnych. Jak powiedział siewie.tv Ludwik Kozłowski, kierowca z Łodzi, który zatrzymał się w Suchoczasach, nie sposób nie zauważyć licznych flag.
- Aż się w oczach mieni. Ja mieszkam na Chojnach w Łodzi. Ale tam wiszą pojedyncze flagi na blokach. Nawet człowiek nie ma wrażenia, że mamy jakieś święta. A tutaj?! Szok, prawdziwy szok! Biel i czerwień na kilkuset metrach. Nie sposób nie zauważyć, że coś się tutaj dzieje - dodaje łodzianin. 2 maja rankiem dwaj mali mieszkańcy Suchoczasów wciągnęli na maszt przy wiejskiej świetlicy flagę. Sołtys uhonorował ich za wkład w obchody Święta Flagi...słodkim tortem.
Tekst i fot. ED