Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności I Max Make Up Festiwal w Zduńskiej Woli za nami! Udany początek!

I Max Make Up Festiwal w Zduńskiej Woli za nami! Udany początek!

MAX5399W niedzielny wieczór 8 grudnia widzowie Polsatu żyli wyborami Miss Polski'2013. Jednak parę godzin wcześniej w Zduńskiej Woli przybyli do Galerii Zduńska Wola na Wielki Jarmark Bożonarodzeniowy mieli okazję nie tylko zrobić świąteczne zakupy, ale i zobaczyć dzieciaki i piękne dziewczyny w niecodziennych odsłonach, A to za sprawą I Max Make Up Festiwalu, jaki zorganizowała m.in. pod patronatem siewie.tv i telewizji ZW Media Agencja Inter Craft.

 

Festiwal poświęcony urodzonemu w Zduńskiej Woli Maksymilianowi Faktorowiczowi, znanemu od lat 20. XX wieku na całym świecie jako Max Factor, ściągnął do Galerii Zduńska setki widzów. - Początki zawsze bywają trudne. Ale myślę, że ta pierwsza odsłona festiwalu była bardzo udana. To okazja do promowania Zduńskiej Woli i całego powiatu, a nawet regionu sieradzkiego i województwa w przyszłości - mówi Wojciech Rychlik, starosta zduńskowolski. Powiat zduńskowolski i starosta także objęli patronat nad festiwalem. - Postać Maxa Factora może być ,,nakrętką'' do promocji naszego regionu. W końcu to postać, która odbiła się wielkim echem w historii całej kosmetologii i wizażu. A wiedzą o tym do dziś najpewniej panie, które poprawiają swoją urodę nie tylko od święta. Ale korzystają z tego, co opracował w makijażu Max Factor przed blisko stu laty. Dlatego starostwo popiera takie inicjatywy - dodaje starosta.

I Max Make Up Festiwal w Zduńskiej Woli miał wiele odsłon. Wielkimi brawami zgromadzeni w Galerii nagrodzili Potwornicki Pokaz Mody w wykonaniu podopiecznych Centrum Rytmiki Ruchu i Rozwoju Dziecka "Rytm:" Agnieszki Grzegorzewskiej. Równie ciekawy był pokaz mody uczennic z Technikum Odzieżowego Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Zduńskiej Woli. W pierwszym dzieci - z pomocą rodziców - wcieliły się w postaci z rodziny Adamsów i monstery z ulubionych bajek i kreskówek. Drugi pokaz nawiązywał do mody japońskiej oraz do stylu lat 90. XX wieku. Jednak najwięcej emocji wzbudził pokaz przygotowany przez Studio Yoko i Top Style, a stricte związany z Maksem Factorem. Modelki, a większość z nich poznaliśmy podczas tegorocznych wyborów Miss Zduńskiej Woli, zaprezentowały się w trzech kategoriach: Max Make Up Festiwal, Free Style oraz Horror. Po prezentacji zgromadzeni w Galerii Zduńska mieli okazję wybrać Miss I Max make Up Festiwal. Ten tytuł przypadł Karolinie Majchrowskiej. Karolina (nr 5) została także Miss Publiczności MMuF. I wicemiss festiwalu została Ewelina Maciejewska (nr 11), a II wicemiss Klaudia Kajl (nr 6).

- Taki festiwal to doskonała okazja do wypromowania miasta. Sieradz ma swojego słynnego fryzjera Cierplikowskiego, poprzez tę postać się już od pięciu lat m.in. dzięki Open Hair Festival. Z gwiazdami, modelkami i tysiącami widzów. Dlaczego zatem nie wykorzystać Maksa Factora do nagłośnienia dobrych imprez ze Zduńskiej Woli? Chyba, z całym szacunkiem na postaci świętego Maksymiliana Kolbego, dotychczasowa promocja jakoś się zbytnio nie udaje. Może się okazać, że wizażysta jest bardziej przyciągający tłumy i media niż święty? Zwłaszcza, że marka jego imienia jest chyba jedną z wiodących na świecie. Z drugiej strony myślałam, że będzie tu jakieś stoisko Maxa Factora, ale może na następnym festiwalu organizatorzy o to zadbają. Bo to chyba w obopólnym interesie. Nie mamy geotermii jak Uniejów, więc Factor na ten czas jest szansą na reklamę miasta - uważa zduńskowolanka Edyta Musielak.

- Właściwie przyszłam wraz z rodziną do Galerii, bo chciałam zobaczyć, jak zostanie wykorzystana postać Maksa Factora i jak zainspiruje to, co zdziałał planowane w prgramie pokazy. Nie kryję, że urzekła mnie prezentacja dzieci od pani Grzegorzewskiej. Naprawdę cudne metamorfozy. Zwłaszcza tych najmłodszych - zauważa pani Halina. Beata Majewska ze Studia Urody Yoko w Zduńskiej Woli, która wraz ze swoimi pracownikami zadbała o prezentację starszych modelek MMuF, nie kryje, że dla Yoko było to wielkie wyzwanie.

- Chcieliśmy oddać klimat lat dwudziestych minionego wieku, kiedy to właśnie pierwszy, profesjonalny make up opracował Max Factor. Ale sam makijaż to przecież nie wszystko. To także fryzura, dodatki, stroje. Wbrew pozorom, to było wiele godzin ciężkiej pracy wielu osób. Myślę, że wyszliśmy z tego trudnego zadania zwycięsko. Upewniły nas w tym oklaski widzów podczas finałowej prezentacji. I za to dziękuję modelkom, moim pracownikom oraz widzom - mówi pani Beata.

Relacja filmowa z festiwalu MMuF na siewie.tv już wkrótce.

Tekst i fot.: ED

 

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u