Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności WSPOMNIENIE O KASJANIE FARBISZU NAJBARDZIEJ SIERADZKIM Z SIERADZKICH MALARZY

WSPOMNIENIE O KASJANIE FARBISZU NAJBARDZIEJ SIERADZKIM Z SIERADZKICH MALARZY

Kasjanzpsem9 czerwca zmarł Kasjan Farbisz zwany najbardziej sieradzkim z sieradzkich malarzy. Zasłużył na to miano jak nikt inny, bowiem od prawie 40 lat tematem znaczącej części jego obrazów był Sieradz. Zwłaszcza ten stary, najbardziej urokliwy i tak zachowany w pracach artysty, który całe swoje zawodowe życie związał z tym miastem.

 

Oto jak wspomina Kasjana Farbisza sieradzki historyk, regionalista, Jan Pietrzak: - Sieradz jest miastem, które fascynuje swym niepowtarzalnym urokiem i wielowiekową historią. Ciekawa jest tutaj architektura. Takiego uroku, spotęgowanego historią nie mają na przykład miasta odnowione, wybudowane już współcześnie. Na terenie województwa jest jeszcze kilka ciekawych miast, jak choćby Warta, Złoczew, Zduńska Wola, Łask, czy Poddębice. W każdym z nich są na przykład bruki, ciche i wąskie uliczki ze starymi kamienicami, czy wreszcie wspaniałe kościoły ze swoją charakterystyczną architekturą. I te widoki mają dla mnie duże znaczenie estetyczne. Wiem, że to co widzę ma swoją wielką historyczną przeszłość. Dużo spaceruję po Sieradzu i innych miastach i obserwuję. Zauważam, jak ten sam fragment czy szczegół zupełnie inaczej wygląda o różnych porach dnia i roku. I szukam w tych wędrówkach światła. Staram się to wszystko rejestrować na swoich płótnach. I wszelkie zachodzące zmiany również. Malarstwo moje prócz wartości artystycznych ma przez to duże walory dokumentacyjne. Moje obrazy wyróżnia wspólny dla wszystkich klimat i koloryt. Lubię stosować kolory ciepłe. Na moich płótnach przedstawiam typowo prowincjonalny krajobraz. Kolor żółty uważam za najważniejszy i dominujący. Na nim właśnie najlepiej uwidaczniają się procesy świetlne, które obserwuję i których poszukuję - tak przed laty mówił Kasjan Farbisz o swoim malarstwie. Urodził się 26 maja 1947 r. w Koninie. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi, w pracowni malarstwa profesorów: prof. M. Jaeschke, R. Artymowskiego i R. Modzelewskiego oraz tkaniny dekoracyjnej w pracowni prof. A. Starczewskiego. Dyplom ukończenia studiów uzyskał w 1974 r. u prof. St. Fijałkowskiego. W 1975 r. Kasjan Farbisz zamieszkał w Sieradzu. Tak wspominał przed laty ten okres:
- Po studiach dostałem pracę w „Sirze”. Byłem zakładowym plastykiem, a raczej dekoratorem. Gazetki zakładowe, akademie, takie tam sprawy. Najważniejsze, że miałem mieszkanie. Nie popracowałem co prawda długo, bo tylko pół roku i straciłem mieszkanie na ulicy Mickiewicza, ale zostałem w Sieradzu. Dostałem nowe ze spółdzielni, bo podjąłem pracę w zduńskowolskim plastyku. Pracowałem tam od 1975 do 1977 r. I to był koniec tej kariery zawodowej. Od tamtej pory wyłącznie maluję. Wspólnie z Franciszkiem Kubiakiem, Alicją Szkudlarek, Bolesławem Stępniem, Janiną Sakowicz i Maksymem Dzierzgowskim współtworzył „Grupę Sieradzką”, skupiającą malarzy, grafików i rzeźbiarzy z Sieradza i regionu. Uczestniczył w wystawach, plenerach i przeglądach środowiskowych. Od czasu do czasu uczestniczył w konkursach, zdobywając wyróżnienia i nagrody. W latach 1993 – 1995 brał udział w polsko-japońskim konkursie plastycznym. Prezentował swoje obrazy – kwiaty i martwe natury – w Tokio i Warszawie. Malował wtedy bardzo dużo i systematycznie, po kilkanaście obrazów miesięcznie.

O twórczości artysty tak mówiła podczas uroczystości pogrzebowej dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Sieradzu, Małgorzata Szymlet-Piotrowska:
- Obrazy Kasjana, olejne a z biegiem lat coraz częściej wykonywane w technice akwarelowej, znane są i uwielbiane przez wszystkich. W bardzo wielu domach, nie tylko w Sieradzu, podziwiamy jego pejzaże, leśne, miejskie, letnie, zimowe; uliczki i zabytki Sieradza, portrety, martwe natury, sceny rodzajowe, charakterystyczne i rozpoznawalne przez swą kolorystykę, światło, nastrój, mistrzowski warsztat. Dają nam, zgodnie z intencją twórcy, poczucie spokoju, ładu, odprężają, cieszą, koją. Kasjan malował mnóstwo, odpowiadając na wciąż niesłabnące zapotrzebowanie klientów. Pracował bez wytchnienia, nie bacząc na pogarszający się stan zdrowia, malował do końca. Na sztaludze pozostał niedokończony ostatni obraz..” Kasjan Farbisz przedwcześnie w pełni sił twórczych. Pozostawił po sobie setki obrazów olejnych i akwarel, które są nie tylko dziełami sztuki, ale w wielu przypadkach dokumentują czasy, które odeszły.

JAN PIETRZAK

Foto z archiwum Jana Pietrzaka

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u