Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Siostry alkoholiczki z kamienicy przy Szadkowskiej 29 w końcu opuściły ją! Lokatorzy odetchnęli!/zdjęcia/

Siostry alkoholiczki z kamienicy przy Szadkowskiej 29 w końcu opuściły ją! Lokatorzy odetchnęli!/zdjęcia/

SZADKOWSKA29SIOSTRY2Wszystko wskazuje na to, że w kamienicy będącej w zasobach TBS Złotnicki sp. z o.o. przy ul. Szadkowskiej 29 w Zduńskiej Woli w końcu zapanuje porządek i, co najważniejsze dla pozostałych lokatorów, spokój. Dwie siostry - alkoholiczki, które tam zamieszkiwały, opuściły swoje mieszkania. Dodajmy mieszkanie zapchlone, zawszone, a jedna z sióstr była zarażona świerzbem.

 

Panie zostały odwiezione do Szpitala Psychiatrycznego w Warcie. Jedną z sióstr, która zajmowała lokal na poddaszu, zawieziono, za jej zgodą, na odwyk już w kwietniu. Drugą, po wielomiesięcznych interwencjach mieszkańców i policji, dopiero 18 maja nad ranem. Ta zajmowała lokal pod nr 3. Lokal z wyłamanym zamkiem, który przy jej ograniczonej poczytalności z rzeczywistością, stał się w ostatnich tygodniach pijacką speluną. Poza nią przebywało tam naprzemiennie kilku okolicznych pijaczków. Pod koniec kwietnia omal nie doszło do spalenia jej mieszkania, bo goście zostawili niedopałek na jednym z materaców, na którym leżeli za jej, a może i nawet bez jej zgody! Gościła ich, bo przynosili jej alkohol i jedzenie z okolicznych sklepów i barów. Jej mieszkanie na I piętrze traktowali jak pijackie przytulisko. Otwarte dniem i nocą. Nawet świerzb u kobiety nie był im straszny! Czy poza pijackimi libacjami dochodziło tam do innych ekscesow? To na pewno - gdyby umiały mówić - powiedziałby zasmrodzone, brudne, pełne pajęczyn ściany...

Jak podawał w kwietniu portal extrazduńska.pl , we wtorek 12 kwietnia w kamienicy przy Szadkowskiej 29 w Zduńskiej Woli odbyła się wizja lokalna z udziałem policji, Straży Miejskiej, przedstawicieli pomocy społecznej i TBS "Złotnicki". To m.in. efekt publikacji tego portalu z 17 marca "Koszmar z ul. Szadkowskiej! Wszy, pluskwy i szczury!" (czyt. na: http://extrazdunska.pl/aktualnosci/2623-koszmar-z-ul-szadkowskiej-wszy-pluskwy-i-szczury).

Chodziło o dwie siostry: Zofię J. i Danielę P., które swoje mieszkania doprowadziły do totalnej dewastacji, a ich stan stwarzał zagrożenie epidemiologiczne dla pozostałych lokatorów kamienicy. Jedno zdewastowane mieszkanie mieściło się na I piętrze, drugie na II piętrze. W obu zajmowanych przez siostry lokalach, pozbawionych prądu i ciepła panował ogromny - delikatnie mówiąc - nieład. I smród, wręcz odór kału, moczu oddawanego na podłogę, pościel i nieczynny sedes - wdzierający się w nozdrza. Ekipa przybyła wówczas na Szadkowską zastała na miejscu gnijące resztki jedzenia, pchły, komary, muchy i pluskwy. Policjanci kontrolujący lokale musieli zakładać jednorazowe rękawiczki w obawie o swoje zdrowie. W tym całym rozgardiaszu zastano na I piętrze dwie kobiety. 65-letnia i 59-letnia zduńskowolanki siedziały na łóżku, z tragicznie brudną, śmierdzącą pościelą, które bardziej przypominało barłóg niż miejsce do spania. Wokół walały się kilogramy śmieci, brudne ubrania, pełne robactwa naczynia z resztkami jedzenia. Stan higieny kobiet pozostawiamy bez komentarza...

Po naszej redakcyjnej interwencji bliżej sytuacją w budynku pod nr 29 przy Szadkowskiej postanowiły zająć się ze szczególną starannością służby administracyjne i opieka społeczna. Od wielu lat kamienica jest monitorowana przez policję. Jak mówi dzielnicowy starszy aspirant Krystian Wójcik ta posesja jest odwiedzana przez patrol dwa-trzy razy w tygodniu. - Upodobało ją sobie niestety patologiczne środowisko. Zresztą te dwie siostry, które tutaj zamieszkują same mają problem alkoholowy. Chętnie przyjmują do siebie okolicznych meneli. Ci, co prawda nie bywają agresywni, podczas naszych interwencji, często zwieńczonych mandatami opuszczają ich mieszkania i okolice posesji. Ale panie mają otwarte dla nich drzwi całą dobę. Goszczą ich w zamian za to, że w pobliskim sklepie kupią alkohol, bądź coś ciepłego do jedzenia. Obie mają renty. Mają dzieci, ale z opieką nad nimi jak widać nie jest dobrze - mówi dzielnicowy. Jego słowa nie były bezpodstawne. Podczas ponad godzinnego pobytu w kamienicy byliśmy świadkami kilku prób dostania się do sióstr. Wszyscy zostali przepędzeni przez dzielnicowego. Pozostali lokatorzy zastanawiają się, czy dojdzie do eksmisji dokuczliwych sąsiadek. Komisja we wtorek od pań usłyszała, że są chętne na poddanie się skierowaniu do szpitala w Warcie na detoks. Ale jak mówią członkowie komisji takie deklaracje padały już wcześniej. Podjeżdżał transport, aby je zabrać do szpitala i panie z wcześniejszych deklaracji się wycofywały.

W kwietniu pozostali lokatorzy z Szadkowskiej 29 pytali co zatem dalej z Zofią J. i Danielą P.? Czy na Szadkowskiej 29 zapanuje wreszcie spokój i ład? Komisja, która przybyła na miejsce sporządziła raport z wizji. I tak jak zapowiadała wróciła tam wkrótce. Siostry zostały wywiezione do szpitala na leczenie. Być może po nim zostaną pensjonariuszkami którego z okolicznych Domów Pomocy Społecznej. Mieszkania, które zajmowały muszą uprzątnąć ich dzieci. Bo - obie panie - mają dzieci. I to dzieci dobrze sytuowane... Tyle, że jak twierdzą sąsiedzi Zofii i Danieli obie kobiety porzuciły je już wiele lat temu i nie zajmowały się ich wychowaniem... Pozostali lokatorzy z Szadkowskiej 29 liczą na to, że po uprzątnięciu mieszkań kamienica zostanie bez smrodu i brudu jaki był wynikiem alkoholizmu i życiowej bezradności sióstr i bardzo często je odwiedzających pijaczków.
- Niedawno mieliśmy zebranie mieszkańców z administratorem i prezesem TBS. Zapewniano nas, że jak siostry stąd zostaną usunięte, wówczas administracja zajmie się w końcu stanem technicznym kamienicy. Woda leje się przez dziurawy dach do mieszkan na poddaszu. Komórki na podwórku są w katastrofalnym stanie. O tym, jak wygląda klatka schodowa i piętro nawet nie ma co mówić. Po tych paniach śmierdzi tu i odpycha każdego wchodzącego. A my tu żyć musimy. Liczymy na to, że wkrótce zostanie tu w tych lokalach zostanie przeprowadzona totalna dezynfekcja. Bo to, co obie zostawiły stwarza zagrożenie epidemiologiczne dla reszty lokatorów - mówią mieszkańcy Szadkowskiej 29.

Mika S

Fot.: Mikas, https://www.facebook.com/Wsp%C3%B3lnota-Lokalna-Osiedla-1000-lecia-w-Zdu%C5%84skiej-Woli-713232648725833/?ref=aymt_homepage_panel

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u