Dariusz Kałdoński po prawie siedmiu miesiącach znów zasiada w Zarządzie Klubu Sportowego Warta Sieradz. I jak mówi: - Teraz nikogo nie powinna interesować moja działalność społecznika. A tym bardziej marszałka województwa łódzkiego, czy zarządu województwa.

Dlaczego właśnie marszałka? Bo to zarząd wraz z marszałkiem w marcu odwołali Dariusza Kałdońskiego z funkcji dyrektora Szpitala Wojewódzkiego im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu. Powodem była właśnie działalność z zarządzie KS Warta Sieradz. Odwołanie miało miejsce w marcu, choć rezygnację z wiceprezesury w KS Warta Kałdoński złożył w... listopadzie 2015 roku. Mimo to zarząd województwa uznał, że Dariusz Kałdoński złamał prawo i go odwołał. Po 17 latach wzorowego kierowania lecznicą!
- Teraz w szpitalu pełnię funkcję zastępcy dyrektora do spraw medycznych. To stanowisko pozwala mi także realizować się społecznie na rzecz klubu. Nie mam przysłowiowego doła dlatego, że nie jestem już dyrektorem. Jestem też przecież lekarzem. Anestezjologiem. Jeżdżę w karetce reanimacyjnej. Mam komfort psychiczny. I dodam, że nie zamierzam startować w konkursie na dyrektora szpitala. Choćby z tego względu, że teraz nie jestem zobowiązany do częstych kontaktów z Urzędem Marszałkowskim w Łodzi - mówi Dariusz Kałdoński.

Podobne:
http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/5102-sieradzki-szpital-im-prymasa-kardynaa-stefana-wyszyskiego-bez-dyrektora
http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/5107-absurd-dziaa-spoecznie-dla-ks-warta-sieradz-za-co-straci-posad-dyrektora-szpitala

Mika S