15 listopada mija termin zakończenia przebudowy ulicy Żeromskiego w Zduńskiej Woli. Roboty od lata prowadzi tam firma Dromak. Trzeba przyznać, że od początku wykonawca miał kłopoty z tą inwestycją. Czy zdąży ukończyć ją na czas?

Wykonawca miał kłopoty z kanalizacją deszczową i siecią wodociągową oraz ze starymi sieciami ciepłociągu, które kolidowały z pierwotnym projektem. Natknął się też na problemy z przebudowywaną siecią. Podczas robót okazało się, że posiadana przez MPWiK dokumentacja nie jest pełna i nijak nie miała się do tego, co drogowcy zastali pod ziemią. To jednak nie spowoduje, że jeśli Dromak nie dotrzyma nowego terminu może liczyć na ulgi. Po 15 listopada miasto zacznie naliczać firmie kary umowne, które ustalono na 0,2 procent wartości umowy, co daje około 4 tys. zł dziennie.

Przebudowa ulicy Żeromskiego oraz sąsiadujących z nią ulic Przejazd i plac Krakowski prowadzona jest dzięki dotacji z budżetu państwa w ramach tzw. schetynówek. Koszt inwestycji to blisko 2,1 mln zł. Kierowcy i piesi nie mogą się już doczekać zakończenia robót w tej części miasta. Jednak czy drogowcy zdążą ze wszystkimi robotami? Pogoda z ostatnich dni im nie sprzyja, ale jak mówi siewie.tv jeden z pracowników - Dromak "staje na głowie", aby do wtorku zdążyć ze wszystkimi zaplanowanymi tam pracami. Jak dotąd, przebudowana została jezdnia, chodniki oraz kanalizacja deszczowa. Powstały ścieżki rowerowe i parkingi. Budowane jest także bezpieczne przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Królewskiej i Żeromskiego.

Mika S