Czyżby Łubnice w powiecie wieruszowskim były gminą piromanów? Mimo zatrzymania 26-latka z gminy Byczyna podejrzanego o serię pożarów stogów (tzw. balotów) słomy jesienią tego roku w gminie Łubnice, ten sam lub kolejny podpalacz nadal jest postrachem rolników, którzy mają jeszcze takie stogi.

Ba, są w gminie Łubnice tacy, którzy twierdzą, że za kolejnymi podpaleniami nadal stoi podejrzany 26-latek, który ma ,,tylko'' dozór policyjny. Ostatnio pożary balotów miały miejsce w Dzietrzkowicach i Ludwinowie. Część rolników patroluje swoje gospodarstwa, a zwłaszcza miejsca, gdzie stoją wspomniane stogi. Niektórzy wynajmują nawet do tego stróżów i ochroniarzy.
Jak informuje Radio Ziemi Wieluńskiej, problem podpaleń był poruszany na ostatnim posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Zarządzenia Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Wieruszowie. Wójt gminy Łubnice, Henryk Ciosek zapowiada monitorowanie terenu. Niewykluczone też, że powstaną społeczne patrole ochraniające baloty. Wszystko po to, aby wykluczyć kolejne podpalenia i wynikające z pożarów straty. Te tylko w wyniku jesiennych pożarów sięgnęły już ponad 60 tys. zł. Nadal jednak nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za kolejne pożary z ostatnich dni. Policja i straż prowadzą w tej sprawie intensywne dochodzenie. Mieszkańcy powiatu liczą, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona. Osoby, które mogą wiedzieć cokolwiek na temat tych zdarzeń, wieruszowska policja prosi o kontakt pod nr tel. 723-694-583 lub 997. Kontaktującym się z policją w tej sprawie zapewniona jest anonimowość.

(opr. KJB)

foto: Radio ZW