Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Wieluński szpital ma nowego dyrektora

Wieluński szpital ma nowego dyrektora

dyrektorszpitalNa stanowisko dyrektora wieluńskiego szpitala desygnowany został Janusz Atłachowicz. Umowę z Zarządem Powiatu Wieluńskiego podpisana 1 marca.

W obowiązki nowego szefa SP ZOZ w Wieluniu „wprowadził” Janusza Atłachowicza wicestarosta Marek Kieler. Obaj panowie spotkali się z ordynatorami i przedstawicielami Związków Zawodowych. Jak powiedział nowy dyrektor w Radiu Ziemi Wieluńskiej, jego główną dewizą i polem działania będzie dialog z personelem.

Oto fragment wywiadu Aliny Frejusz z Radia Ziemi Wieluńskiej z nowym dyrektorem szpitala.
Alina Frejuszj: - Dziś pierwszy dzień zasiada pan na stanowisku dyrektora wieluńskiego szpitala. Odczuwa pan emocje?
Janusz Atłachowicz: - Emocje jak zwykle, bo to jest jednak duże zadanie, duży zespół, nowy. I oczekiwania, które wyraża Zarząd Powiatu, pokazują, że to jest duże wyzwanie, a będąc odpowiedzialnym, będę starał się je zrealizować. Mam nadzieję, że z zespołem nam się to uda.
- Rozumiem, że aplikując na stanowisko miał pan pomysł na tę placówkę. To duży szpital, który obsługuje kilka powiatów. Z jakimi pomysłami pan tutaj przychodzi?
- Nie ma jeszcze konkretnych pomysłów, bo one się zrodzą po bardzo dokładnym zapoznaniu się z materią. Ja upatruję tutaj dużą szansę w samym zespole, ponieważ to ludzie są tymi, którzy mogą się przyczynić do sukcesu, ale mogą niestety spowodować porażkę tegoż. Moją rolą będzie zarówno dać narzędzie, jak i znaleźć aktywność w tych ludziach, bo oni najlepiej wiedzą, co może być dobre, a co złe dla tej firmy, w której pracują i mam nadzieję, że się z nią utożsamiają. W każdym razie taki jest mój styl zarządzania, że będę chciał to robić w dialogu, nawet jeżeli to będą trudne sprawy.
- Cieszę się, że pan to powiedział, bo pytając Zarząd Powiatu, czego oczekuje od nowego dyrektora, dowiedziałam się, że przede wszystkim ekonomisty i empatycznego człowieka, takiego, który scala zespół, a nie dzieli.
- Myślę, że ten zespół jest scalonym zespołem. Na pewno moją rolą nie będzie to, żeby go rozbijać, tylko wprost przeciwnie, doprowadzić do tego, żeby to była organizacja, w której ludzie nie przychodzą tylko do pracy, ale też po to, aby uzyskać satysfakcję. Mam nadzieję, że to się uda. Na pewno będzie to wymagało usilnej pracy z jednej i z drugiej strony. Ja jestem pełny nadziei. Mając jeszcze wsparcie Zarządu Powiatu, myślę, że nam się to uda, bo podejrzewam, że jeszcze przed niejednym trudnym zadaniem tutaj staniemy.
- Szpital nie jest w najlepszej kondycji finansowej, od lat boryka się z dużym zadłużeniem. A przed panem kolejne niełatwe zadanie, bo reforma służby zdrowia czeka za progiem.
- Trochę mi to przypomina moją sytuację sprzed iluś tam lat, kiedy startowałem w konkursie do Rawicza w lipcu 1998 roku, a w styczniu 1999 roku wchodziły SP ZOZ-y. Tutaj też jest zakręt przed nami. Najgorsze jednak jest to, że nie wiemy, jak ten system ma wyglądać, a jak czegoś człowiek nie wie, trudno się do tego przygotować. Liczę na to, że we współpracy z osobami funkcyjnymi, z pracownikami, będziemy potrafili dyskutować. A może w późniejszym terminie, nie wiem, w ciągu roku, półtora roku usiąść nad planem strategicznym szpitala, żeby go przedyskutować w naszym gronie, może przy wsparciu konsultanta zewnętrznego, ale żeby to był pomysł nasz, jak my chcemy, aby ten szpital wyglądał.
- Obszedł pan już poszczególne oddziały?
- Nie. Byłem tylko jeden dzień, w poniedziałek, gdzie wybiórczo w kilku miejscach byłem. Ale kolęda będzie musiała być, bo będę chciał zajrzeć do każdej komórki. Ponieważ będę tutaj mieszkał, to będę w różnym czasie mógł odwiedzać ten szpital i patrzeć, jak on funkcjonuje. Zarówno od 7.00 do 15.00, jak i w innych godzinach.
- Jak się panu podoba Wieluń? Był pan wcześniej w tym mieście?
- Wieluń znam z przejazdów, jak jeździłem starą trasą do Warszawy. Generalnie historycznie, a tym też się trochę interesuję, ładne miasto. Uważam, że źle nie trafiłem.

Chęć dialogu i dobrej komunikacji nowy dyrektor podkreślał również na spotkaniu z pracownikami szpitala. Postanowił spotykać się z personelem medycznym regularnie, aby dowiedzieć się, co dzieje się w placówce i jakie są jej potrzeby.

Źródło: Radio ZW

(opr. MalG)

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u