Podpalił, gasił, ale uciekł ze strachu...
Wieluńska policja szybko ustaliła sprawcę podpalenia lasu we wsi Poręby w gminie Mokrsko. To 48-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który zeznaje, że podpalił przez przypadek, bo był pijany...
O podpaleniu lasu policję powiadomił jego właściciel. Po sporządzeniu rysopisu podejrzanego funkcjonariusze trafili na mężczyznę, który był już karany za podpalenie stogów słomy. Straty w wyniku pożaru lasu oszacowano na 10 tysięcy złotych.
- Podejrzenia dzielnicowych okazały się słuszne. Zastali sprawcę w domu. Był pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Oświadczył, że przez przypadek zaprószył ogień niedopałkiem, próbował gasić ogień, ale nie dał rady, uciekł przerażony rozprzestrzeniającym się pożarem - mówił w Radiu Ziemi Wieluńskiej Waldemar Kozera, rzecznik prasowy KP w Weluniu.
(opr. KJB)